Opinia
Opinia
Andrzej Ful z wydziału dróg powiatowych:
- Ruch w Zalesiu zwiększył się kilka lat temu, po tym jak w Kędzierzynie-Koźlu wybudowano obwodnicę. Większość aut stamtąd trafia właśnie na ul. Kościuszki. Dlatego nieustannie remontujemy tę drogę. W tym roku usunęliśmy nierówności i przebudowaliśmy skrzyżowanie. Niestety na tę chwilę nic więcej nie możemy zrobić.
Odechciewa się tu żyć - żali się Kornelia Paterok. Ciężarówki jeżdżą nam pod oknami przez całą dobę. Droga jest dziurawa, więc słychać tylko jeden wielki huk. Drżą szyby, a od wibracji aż pękają nam ściany - dodaje mieszkanka.
Na ulicy Kościuszki z każdym rokiem pojawia się coraz więcej samochodów.
Droga przez Zalesie Śl. to najkrótsze połączenie z Kędzierzyna-Koźla do zjazdu na autostradę.
Sołtys Joachim Guttmann, mówi, że kierowcy w ogóle nie przestrzegają ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym.
- Najgorzej jest w dni deszczowe. Spod kół na kilka metrów tryska woda z dziur. Mieszkańcy boją się chodzić nawet po chodniku - dodaje sołtys.
Według statystyk starostwa, które zarządza drogą, to czwarta najczęściej uczęszczana trasa przez ciężarówki w powiecie. Pierwsze trzy przebiegają jednak poza terenami zabudowanymi. W ciągu doby ul. Kościuszki przejeżdża ponad 200 tirów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?