Trudny sezon przed koszykarzami Pogoni Prudnik

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Szymon Kucia (z piłką) jest jednym z dwóch podstawowych zawodników Pogoni z poprzedniego sezonu, którzy zostali w zespole.
Szymon Kucia (z piłką) jest jednym z dwóch podstawowych zawodników Pogoni z poprzedniego sezonu, którzy zostali w zespole. Oliwer Kubus
Nasz II-ligowiec w sobotę we własnej hali rozegra mecz 1. kolejki.

Ligowa karuzela rozpoczyna się w ten weekend. Faza zasadnicza potrwa do 8 marca przyszłego roku. Mecze 12 zespołów odbywać się będą w każdy kolejny weekend oprócz ostatniego w grudniu.

Pogoń w dwóch poprzednich sezonach należała do czołówki, docierając do półfinałów fazy play off. W nich jednak mocniejsze były zespoły z Wrocławia. Najpierw Śląsk, a w poprzednich rozgrywkach WKK.
W tych rozpoczynających się o powtórzenie takiego wyniku będzie bardzo ciężko.

- Mamy mocno zmieniony zespół - tłumaczy szkoleniowiec Pogoni Tomasz Michalak. - W porównaniu z poprzednim sezonem odeszło od nas pięciu zawodników, którzy stanowili o jego sile.

Tymi graczami są: Michał Lipiński, Maciej Lepczyński (obaj zasilili ligowego rywala Pogoni - Nysę Kłodzko), Tomasz Madziar (przeszedł do I-ligowego MCKiS-u Jaworzno). Ponadto kibice nie zobaczą w składzie braci Łakisów. Starszy Marcin wziął rozbrat z treningami, chcąc skupić się na pracy trenerskiej i choć być może wróci jeszcze do składu, to nie wyklucza także zakończenia kariery. Młodszy Tomasz leczy natomiast kontuzję i też nie wiadomo kiedy wróci do zespołu. Cała ta piątka to byli podstawowi gracze.

Z grona takich pozostali jedynie Jarosław Pawłowski i Szymon Kucia. Dwaj najbardziej doświadczeni: Bartosz Trytek i Grzegorz Jankowski oraz młody Krzysztof Bolibrzuch też zostali, ale nie byli to gracze, którzy nadawali ton drużynie. Trytek i Jankowski nadal są potrzebni, choćby na kilka minut w meczu.

Kto przyszedł w zamian? Z III-ligowego AZS-u Politechniki Opole przybyli Adam Cichoń i Bartosz Kotyza. Doszedł też doświadczony Krzysztof Zarankiewicz, który w przeszłości grał już w Pogoni. Innym zawodnikiem, który grał w barwach prudnickiego klubu (przez rok) jest rozgrywający Krzysztof Chmielarz. Po udanym sezonie 2011/12 wrócił do macierzystej I-ligowej Stali Ostrów, teraz znów będzie w Pogoni. Na razie dochodzi on jednak do zdrowia po kontuzji kolana.

Chyba największym wzmocnieniem będzie Kacper Stalicki. Po tym jak był on czołowym graczem Pogoni odszedł do ekstraklasowegoTrefla Sopot. Tam się jednak przez ponad dwa lata nie przebił do składu i wrócił do Prudnika jeszcze w poprzednim sezonie. Grał jednak mało, bo leczył kontuzję. Teraz jest zdrowy, a w sparingach imponował formą.

W prudnickim klubie liczą także na Wojciecha Leszczyńskiego, który w poprzednim sezonie był w kadrze wicemistrza Polski - Turowa Zgorzelec. Na razie ma problemy ze zdrowiem, a na dodatek jeszcze jest graczem Turowa. Niewykluczone jednak, że zasili Pogoń.Do zespołu dołączać też będą zdolni juniorzy na czele z rozgrywającym Mateuszem Moczulskim, którzy w poprzednim sezonie zajęli 4. miejsce w Polsce w rywalizacji rocznika 1997.

- Spodziewam się, że w miarę trwania sezonu będziemy grać coraz lepiej - ocenia trener Michalak. - Początek może być dla nas trudny. Po tak dużej przebudowie naszym celem jest miejsce w pierwszej ósemce i awans do fazy play off.

Pierwszy mecz Pogoń zagra we własnej hali w sobotę o godz. 17.30, a rywalem będę rezerwy Śląska Wrocław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska