Trzej młodzieńcy zdemolowali radiowóz w Zawadzkiem

Andrzej Jagiełła
Zerwane lusterka boczne, zniszczony reflektor i uszkodzone światła radiowozu. To efekt swoistej zemsty trzech młodych mieszkańców Zawadzkiego, którym przerwano nocne awantury w jednym z budynków przy ul. Powstańców Śląskich.

Policjanci przyjechali radiowozem na interwencję wezwani przez jednego z mieszkańców.

Na miejscu okazało się, że awanturujący się młodzi ludzie zdążyli opuścić budynek.

Po sprawdzeniu budynku i rozmowie z jednym mieszkańców, patrol wrócił do radiowozu. Wtedy okazało się, że pojazd został zdemolowany. By dotrzeć do sprawców policja użyła psa tropiącego.

Zatrzymano trzech młodych ludzi, u których znaleziono zerwane z radiowozu lampy.

Przyznali się do zniszczenia policyjnego samochodu i w rozmowie z prokuratorem dobrowolnie poddali się karze.

- Na tym nie poprzestaniemy - informuje Maciej Milewski, rzecznik prasowy KWP. - Będziemy wnioskować, by sprawcy pokryli koszty naprawy uszkodzeń radiowozu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska