Zarządcą trzykilometrowego odcinka drogi jest starostwo strzeleckie, ale koszt budowy chodnika na tej trasie pokryła w całości Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jeszcze w ubiegłym roku zaproponowała władzom powiatu i gminy, że wybuduje trakt dla mieszkańców w zamian za możliwość zamontowania pod nim kolektora burzowego. Tą właśnie drogą wody opadowe będą spływać z węzła A4 w Nogowczycach do potoku w Jaryszowie. Chodnik powstawał przez pół roku, kosztował 500 tysięcy złotych.
- Jestem zadowolony, że zarządca autostrady zdjął ten problem z naszych barków - mówi Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu. - Mieszkańcy naszej gminy będą mogli bezpiecznie wędrować z wioski do wioski. Codziennie tę trasę pokonuje mnóstwo ludzi. Dzieci chodzą do szkoły, dorośli do pracy, kościoła. Chodnik jest, a my nie wydaliśmy na to ani grosza!
Betonowy trakt ma 3 kilometry długości, jest szeroki na półtora metra. Choć inwestor już odebrał budowę, konieczne jest wykonanie kilku drobnych poprawek.
- Trzeba uporządkować teren wzdłuż chodnika - tłumaczy burmistrz. - Zwłaszcza przy starym zjeździe na A4 od strony Nogowczyc, gdzie zalega hałda ziemi. Trzeba też poprawić w niektórych miejscach odpływ. Na tej trasie jest wyrwa w gruncie, która w czasie opadów jest coraz bardziej wypłukiwana. Trzeba ją wyrównać. Są to drobne poprawki, które zostaną naniesione w najbliższych dniach. Jednak już teraz chodnik prezentuje się rewelacyjnie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?