Ukraińcy w Brzegu podpatrują, jak działa nasz lokalny samorząd

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Dla gości z Biełgorodu Dniestrowskiego zaskoczeniem był m.in. fakt, że polscy radni pobierają diety za swoją pracę.
Dla gości z Biełgorodu Dniestrowskiego zaskoczeniem był m.in. fakt, że polscy radni pobierają diety za swoją pracę. Jarosław Staśkiewicz
Goście zza naszej wschodniej granicy przygotowują się do reformy samorządowej. I jak mówią, dobrych przykładów szukają w polskich miastach.

Sergiej Kwiatkowski jest radnym w Biełgorodzie Dniestrowskim (miasto nad Morzem Czarnym, koło Odessy), a Żanna Kudris - naczelniczką działu ekonomicznego w tamtejszym magistracie. - Do Polski przyjechało nas 21. Rozjechaliśmy się po różnych miastach, żeby dokładnie dowiedzieć się, jak u was przebiegała decentralizacja i jakich błędów my możemy uniknąć - mówi Sergiej Kwiatkowski.

Dziś samorząd na Ukrainie przypomina w dużej mierze nasze rady narodowe sprzed 1990 roku. Ukraińcy od 2005 roku wybierają merów miast tylko spośród kandydatów wskazanych przez partie, pieniądze dzielone są centralnie, a o większości spraw decydują gubernatorzy lub wręcz władze w Kijowie. - Chcemy to zmienić, podobnie jak zasadę, według której radni mogą bez pytania mieszkańców odwołać burmistrza - tłumaczy radny Kwiatkowski - A teraz chcemy, by to mieszkańcy decydowali.

- W obecnej sytuacji politycznej wprowadzenie decentralizacji może być u nas trudne - przyznaje z kolei Żanna Kudris. - Będzie to zależało od deputowanych, a właśnie zbliżają się wybory do Rady Najwyższej.

- Kiedyś to nasi samorządowcy uczyli się zasad od zachodnich partnerów - przypomina Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu. - A dziś my możemy pomóc wschodnim sąsiadom, dlatego odpowiedzieliśmy na inicjatywę Związku Miast Polskich, który organizuje wizytę wspólnie z Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności i Kancelarią Prezydenta RP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska