Ulewy w Czechach. Bogatynia pod wodą

fot. sxc
fot. sxc
Deszcze nawiedziły północną część Czech. Najtrudniejsza sytuacja panuje wokół Liberca. Powódź zabiła już dwie osoby - jedna zginęła w rejonie Cwikowa tuż przy granicy z Polską, kolejna w rejonie Liberca.

Władze ogłosiły stan zagrożenia powodziowego. Ulewa, która nadeszła rano, spowodowała wielkie zniszczenia na terenach położonych na południe od polskiej Bogatyni.

Woda z Gór Izerskich przerwała lokalne połączenia kolejowe, zalała wiele dróg - między innymi szosę z Liberca przez Hradek nad Nysą do Żytawy. Niewielkie potoki zamieniły się w rwące rzeki.

Najtrudniejsza sytuacja jest w Mniszku. Ewakuowano tam kilkadziesiąt domów i dwa obozy młodzieżowe. 25 domów zostało uszkodzonych, nadają się do zburzenia. Burze i ulewy spowodowały też przerwy w dostawach prądu.

Nysa Łużycka bez przerwy wzbiera. Poziom wody w tej rzece podniósł się dwukrotnie. We wszystkich miejscowościach powołano sztaby kryzysowe.

W Bogatyni trwa natomiast ewakuacja mieszkańców. Woda zalewa drogę wojewódzką nr 352. Na razie jest ona jednak przejezdna. Akcja ratunkowa jest utrudniona, gdyż strażacy mają kłopoty z użyciem sprzętu pływającego. Silny nurt spycha łodzie. Strażacy czekają na ciężki sprzęt wojskowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska