Realizacja projektu ma potrwać dwa lata. Po jego zakończeniu Uniwersytet Opolski będzie mógł się poszczycić nowoczesnym sprzętem, serwerownią oraz możliwością kształcenia przez internet.
- Dzięki temu projektowi wejdziemy w XXI wiek, gdybyśmy nie podjęli wyzwania zostalibyśmy w XX - mówi prof. Marek Grochalski, prorektor ds. studentów UO.
Zanim uczelnia zaczęła się starać o unijną dotację przeprowadziła szczegółową inwentaryzację sprzętu.
- Okazało się, że mamy sporo do nadrobienia. W wielu budynkach trzeba wymienić nie tylko sprzęt, ale i okablowanie. Musimy też mieć nową serwerownię - mówi prof. Grochalski.
Lwia część dotacji ma też pójść na stworzenie platformy e-learningowej, która umożliwi kształcenie na odległość.
- Oczywiście nie wyobrażamy sobie, żeby dyplom można było zdobyć nie wychodząc z domu. Nauka przez internet ma być tylko uzupełnieniem - tłumaczy prof. Grochalski.
Jeszcze dokładnie nie wiadomo jak będzie wyglądało kształcenie na odległość. Na uczelni mówi się o elektronicznych książkach i materiałach do wykładów oraz o interaktywnych zajęciach on-line.
- W grę wchodzą także konsultacje czy prowadzenie egzaminów przez internet. Mogłyby mieć np. formę testów. Student miałby wtedy określony czas na odpowiedź - mówi prof. Grochalski.
Sprzęt i platforma e-learningowa nie zapewnią uczelni wejścia XXI wiek. Najważniejsi są ludzie.
- Będziemy przeprowadzać szkolenia z prowadzenia zajęć i przygotowywania materiałów elektronicznych - mówi rektor.
Na realizację projektu uczelnia ma dwa lata. Na razie trudno stwierdzić kiedy miały by się rozpocząć pierwsze interaktywne zajęcia.
- Może uda się to zrobić przed 2012 rokiem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem będziemy jedną z najnowocześniejszych uczelni w Polsce - kończy prof. Grochalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?