Głównymi tematami spotkania, którego gościem był między innymi Andrzej Buła, marszałek województwa, okazały się perspektywy rozwoju regionu, możliwości wykorzystania unijnych pieniędzy w latach 2014 - 2020 oraz problemy, na jakie napotykają u nas niemieccy przedsiębiorcy.
Jednym z uczestników był Andrzej Durdyń z zarządu firmy ifm ecolink, produkującej w Opolu czujniki i systemy sterowania stosowane w przemyśle czy samochodach.
- Chcielibyśmy wiedzieć, jak po unijne pieniądze mają teraz sięgać firmy zbyt duże, by skorzystać z Regionalnego Programu Operacyjnego? Gdzie, od kogo możemy dostać informacje? - pytał.
- To tak zwana linia demarkacyjna i z jej przekroczeniem rzeczywiście mogą być problemy - odpowiadał marszałek. - Projekty dużych firm, które nie wiedzą do kogo się zwrócić, będziemy przesyłać do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie. Jego dyrektor prof. Krzysztof Kurzydłowski umówił się ze mną, że postarają się tam w każdym takim przypadku znaleźć rozwiązanie.
Uczestnicy spotkania skarżyli się na trudności, jakie niemieckie firmy mają ze znalezieniem na Opolszczyźnie pracowników z odpowiednim przy- gotowaniem zawodowym.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?