Urzędnicy z Kędzierzyna-Koźla kręcą bicz na lokatorów zalegających z czynszami

fot. Daniel Polak
Stanisław Garlicki: - Dlaczego jedni mają płacić, a inni nie. To nieuczciwe - uważa Stanisław Garlicki, mieszkaniec jednej z gminnych kamienic w Śródmieściu.
Stanisław Garlicki: - Dlaczego jedni mają płacić, a inni nie. To nieuczciwe - uważa Stanisław Garlicki, mieszkaniec jednej z gminnych kamienic w Śródmieściu. fot. Daniel Polak
Do domów dłużników mają pukać poborcy mieszkaniowi i odzyskiwać pieniądze. Większości mieszkańców pomysł się podoba

Jedna czwarta z czterech tysięcy najemców komunalnych mieszkań ociąga się z opłatami. Mieszkańcy są winni miastu ponad pięć milionów złotych.

Sprawy w sądach o eksmisje toczą się powoli, a poza tym gmina i tak musi podstawić wyrzucanym lokal zastępczy. Niedługo może się to jednak zmienić. Bicz na opornych lokatorów kręcą Urzędnicy z Administracji Budynków Komunalnych Śródmieście.

- Przeszkolony poborca na pewno pomógłby poprawić ściągalność opłat- zaznacza Tadeusz Witko, kierownik ABK Śródmieście.

Ale od razu dodaje, że nie będą to barczyści panowie, jacy pracują w niektórych firmach windykacyjnych, tylko najprawdopodobniej pracownicy administracji.

Co miałby robić taki poborca? Przede wszystkim pukać do mieszkań dłużników i upominać się o zapłacenie zaległego czynszu.

- Ale także podpowiadać jak postarać się o dodatek mieszkaniowy w urzędzie miasta, zaproponować wizytę w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, który mógłby pomóc w trudnej sytuacji. Mógłby też próbować namówić lokatora do ewentualnego rozłożenia należności na raty. Na pewno nie chcemy nikomu ładować się z butami do domu i zabierać telewizorów - zapewnia Witko.
I dodaje, że będzie dopiero sprawdzał, jakie konkretnie prawa będzie mógł mieć taki poborca.

- Na razie rzuciliśmy dopiero pomysł. Teraz będziemy go dopracowywać - zaznacza.

Co o tej inicjatywie sądzą władze miasta?

- Urzędnicy Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych są od tego, aby czynsze skutecznie egzekwować. Jeśli poborca będzie skuteczny i działał w ramach obowiązującego prawa, to ja się pod takim pomysłem podpisuję - mówi Piotr Gabrysz, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla odpowiedzialny za sprawy mieszkaniowe. - Mamy spory problem z dłużnikami i musimy coś robić, żeby go rozwiązać.

Większości mieszkańców pomysł też się podoba.

- Dlaczego jedni mają płacić, a inni nie. To nieuczciwe - uważa Stanisław Garlicki, mieszkaniec jednej z gminnych kamienic w Śródmieściu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska