USA: Powódź w Teksasie. Houston pod wodą, wprowadzono godzinę policyjną [ZDJĘCIA]

Kazimierz Sikorski AIP
- Od wielu dni przeżywamy prawdziwe piekło – mówią mieszkańcy Houston w Teksasie, które zmagało się najpierw z potężnym huraganem Harvey, teraz z ciągłym deszczem, który utrudnia akcję ratowniczą. W Houston obowiązuje godzina policyjna, gdyż władze obawiają się rabunków pozostawionego mienia.

US CBS/x-news

Mówi się już o kilkunastu ofiarach śmiertelnych kataklizmu, ale ofiar może być więcej, bo do bardzo wielu rejonów ratownicy jeszcze nie dotarli i szybko się tam nie znajdą. Nikt na razie nie szacuje nawet strat wywołanych przez żywioł, w tej chwili liczy się ratowanie ludzkiego życia. W ciągu pięciu dni spadło w Houston i okolicach tyle deszczu, ile spada zwykle w ciągu roku.

Każdego dnia strażacy dostają po tysiąc sygnałów z prośbami o pomoc, ale nie są w stanie pomóc ludziom od razu. Nadzieję na poprawę sytuacji dają synoptycy – za kilka dni mają się wreszcie pojawić pierwsze promienie słońca, obiecują.

Przeczytaj też: Cyklon Harvey w Teksasie: Przecieka tama, jest groźba większych powodzi [ZDJĘCIA]

– Musimy cały czas organizować kolejne miejsca, w których mogliby się schronić potrzebujący – mówi burmistrz Houston Sylvester Turner.

Gubernator Louisiany obiecuje kolejne miejsca w których mogliby się schronić się ci, którym huragan zabrał wszystko. Kontrowersyjny pastor, który ma swoje programy w telewizji Joel Osteen zgodził się w końcu otworzyć w Houston swój potężny kościół, w którym znajdzie schronienie około 15 tys. ludzi.

– Mamy wreszcie iskierkę nadziei, że będzie lepiej – mówi meteorolog z Narodowego Centrum Huraganów Dennis Feltgen – kiedy Harvey wrócił na wybrzeże Teksasu w środę było znowu upiornie.

Obecnie huragan przesuwa się z nad Teksasu w kierunku Luizjany, Arkansas, Tennessee oraz części Missouri.

Ale z jego odejściem nie zniknęły problemy ludzi w Teksasie. Tam dachu nad głową potrzebuje w sumie jeszcze 17 tysięcy ludzi. W największym miejscu, w którym potrzebujący mają spanie i jedzenie – George R. Brown Convention Center – jest około 9 tys. ludzi i nadal przybywają kolejni. Wydawało się, że podstawowe problemy rozwiązano, ale pod koniec tego samego dnia Toyota Center, które jest domem dla drużyny NBA’s Rockets pozwoliło zagościć u siebie poszkodowanym przez kataklizm. Gubernator Luizjany John Bel Edwards zgodził się przyjąć jeszcze pół tysiąca poszkodowanych przez huragan do swoich schronisk.

Informacje o kolejnych ofiarach przypominają meldunki z linii frontu, na przykład podczas patrolu utonął 60-letni policjant z Houston sierżant Steve Perez, który był na służbie 34 lata, a potężny dąb zwalony podmuchami wiatru zabił pewną kobietę. Prawdopodobnie żywioł zabił tez sześcioosobową rodzinę w Greens Bayou we wschodniej części Houston, kiedy zatonął ich van.

Do Teksasu przybył prezydent USA Donald Trump wraz ze swoja małżonką. Prezydencka maszyna nie wylądowała w Corpus Christi. Jak mówiło otoczenie głowy państwa Donald Trump nie chciał przyjechać do Houston, by nie przeszkadzać w tym gorących chwilach służbom ratowniczym z akcji, która ma na celu ocalenie kolejnych ludzi. Obiecał za to wydatną pomoc federalną, bo tej Houston i nie tylko będą potrzebowały po ustąpieniu żywiołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: USA: Powódź w Teksasie. Houston pod wodą, wprowadzono godzinę policyjną [ZDJĘCIA] - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska