Student zdaje egzamin z historii:
- Jak nazywał się Francuz, ktory był generałem, pierwszym konsulem, wreszcie cesarzem Francuzów? - pyta profesor.
Student myśli, ale nic nie wymyślił.
- Napoleon Bonaparte - odpowiada profesor.
Student wstaje i wychodzi.
- Zaraz, zaraz, dokąd pan idzie? - pyta profesor.
- Myślalem, że pan wymienił nazwisko następnego.
Pewna aktorka odnawiała mieszkanie. Wdzięczna za to, że robota szła dobrze, zafundowała fachowcowi bilet do swojego teatru. Gdy przyszło do płacenia za remont, fachowiec dopisał: "Dwie nadgodziny w teatrze - 150 złotych".
Młoda Francuzka wjechała przez witrynę do sklepu z damską bielizną. Zahamowała z trudem przy ladzie:
- Czy to sklep Chic Parisien?
- Nie - odpowiedział sprzedawca. - Pojedzie pani wzdłuż lady, skręci w lewo, przejedzie przez pokój kierownika, potem w prawo przez nasz magazyn i dalej prosto.
Żona do męża:
- Kiedy wychodziłam za ciebie, myślałam, że jesteś odważnym meżczyzną.
- Wtedy wszyscy mi
to mówili.
- Dlaczego mówisz, że ten facet to złodziej? Tak porządnie wygląda.
- Ja myślę, w końcu jest w moim garniturze.
Żona pyta męża:
- Powiedz szczerze, czy w czasie naszego małżeństwa myślaleś kiedykolwiek o rozwodzie?
- Nie, nigdy! czasami tylko o morderstwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?