W 2009 roku czeka nas podwyżka cen energii elektrycznej

Urząd Regulacji Energetyki planował, że do 17 grudnia tego roku zatwierdzi nowe ceny prądu dla gospodarstw domowych na 2009 rok. Termin ten jednak przesunięto na połowę stycznia.

Do tej pory będziemy więc płacili za energię dostarczaną do domów według dotychczasowych stawek. Nowe mogą wejść nie wcześniej niż w lutym. Trudno stwierdzić, o ile będą wyższe.

Sprzedawcy oczekiwali wzrostu cen w granicach powyżej 20, a nawet 40 proc.
Mariusz Swora, prezes URE, twierdzi, że oczekiwania sprzedawców i dystrybutorów są zbyt wygórowane, tym bardziej, że cała gospodarka będzie hamowała.

Sprzedawcy zawarli już kontrakty zakupu energii na 2009 rok po cenach, których regulator nie chce uznać. Te ceny to średnio 220-230 zł za 1 MWh, podczas gdy URE sugeruje, że podstawą kontraktów na 2009 rok powinna być cena 155 zł z podatkiem VAT.

Opolanom energię sprzedaje EnergiaPro Gigawat. Ostatnia podwyżka prądu była w październiku br., średnio o 2,3 proc., co równało się 1 zł do rachunku miesięcznie. Prezes URE chce, żeby w nowym roku rachunki dla klientów indywidualnych wzrosły nie więcej niż o 4-5 proc. Dla przeciętnej rodziny, która płaci rocznie za prąd ok. 800 -1000 zł oznaczałoby to podwyżkę w wysokości 32 - 50 zł. Gdyby Urząd zgodził się na żądania sprzedawców energii, taka rodzina musiałaby zapłacić za prąd od 200 do ponad 400 zł więcej.

Piotr Rudziński, wiceprezes EnergiaPro Gigawat, wyjaśnia, że ceny, które elektrownie zaoferowały sprzedawcom energii na przyszły rok, wzrosły o kilkadziesiąt procent. - Musimy też kupować więcej energii odnawialnej i skojarzonej - dodaje wiceprezes.

W mijającym roku prezes URE miał uwolnić ceny energii elektrycznej spod swojej kontroli. To by oznaczało, że dostawcy mogliby konkurować między sobą. Na przykład tak jak stację paliw wybieralibyśmy dostawcę, u którego chcemy "tankować" prąd.

Tak się jednak nie stało, ponieważ operatorzy systemów dystrybucyjnych nie byli do końca przygotowani do zmian. Jak przekonuje wiceprezes Rudziński, uwolnienie cen nie będzie jednak oznaczać ich wywindowania.

Polskie Gazownictwo i Górnictwo Naftowe (PGNiG) nie zakłada wprowadzenia zmian do taryfy cenowej na gaz przed 1 kwietnia 2009 roku. Obecna taryfa, zatwierdzona w październiku przez Urząd Regulacji Energetyki, obowiązuje do końca marca przyszłego roku.

W przyszłym roku ceny gazu na świecie mogą spadać, np. szefostwo Gazpromu (od którego większość paliwa kupuje polski dystrybutor) szacuje, że gaz dostarczany do krajów Unii Europejskiej będzie tańszy o 32 proc. w porównaniu z obecnym rokiem. Teraz ceny dochodzą do 500 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, a szacuje sie, że mogą spaść do 280 dolarów.

Jednak wiceprezes PGNiG Jarosław Dudziński zaznacza, że trudno prorokować, jak to się przełoży na rachunki klientów w związku ze słabnąca złotówką. W ubiegłym roku sytuacja była odwrotna: cena gazu w dolarach rosła, ale złotówka się umacniała. To pozwoliło na ograniczenie skali podwyżek.

Tymczasem wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska poinformowała posłów o możliwych obniżkach w drugim kwartale 2009 r. PGNiG sugeruje raczej drugą połowę roku.

Rada 1: Odsłonięte grzejniki - długie zasłony, zasłonięte meblami grzejniki i zamontowane na grzejnikach suszarki na ręczniki, bieliznę itp. mogą pochłonąć nawet 20 proc. ciepła.
Odkryte grzejniki w normalnych warunkach stanowią gwarancję tego, że ciepło może rozchodzić się w pomieszczeniach bez przeszkód.

Rada 2: Rozsądne wietrzenie. Godzinami otwarte okno zapewnia świeże powietrze, ale także wysokie rachunki za ogrzewanie. Należy wietrzyć częściej, ale krócej, przy jednoczesnej minimalnej temperaturze ustawionej na zaworze grzejnika.

Rada 3: Ekrany. Zamontowane za grzejnikami ekrany odbijające ciepło pozwalają zaoszczędzić około 4 proc. kosztów ogrzewania.

Rada 4: Odpowiednia temperatura. Należy dostosować temperaturę pomieszczenia do stopnia aktywności i sposobu jego użytkowania. Zwiększenie temperatury pomieszczenia o 1 stopień Celsjusza powoduje wzrost kosztów ogrzewania o około 6 proc.

Rada 5: Oszczędny płomień gazu. Ciepło jest optymalnie wykorzystane, gdy garnek i palnik mają podobną średnicę. Energię pozwala także zaoszczędzić korzystanie w gospodarstwie domowym z garnków wyposażonych w dobrze dopasowaną pokrywkę.

Rada 6: Prysznic zamiast kąpieli. Koszty kąpieli w wannie są prawie cztery razy wyższe do kosztów kąpieli pod prysznicem.

Rada 7: Regularne odkamienianie. Częste czyszczenie urządzeń grzewczych z kamienia przedłuża ich żywotność i w sposób znaczący wpływa na oszczędność energii.

Rada 8: Regularne przeglądy. Poddawanie urządzeń regularnym przeglądom i regulacji wpływa na zmniejszenie zużycia energii.

Rada 9: Wybór dogodnej taryfy energetycznej. Rozliczanie dwustrefowe oznacza, że o jednej porze w nocy lub od soboty od 14.00 i przez niedzielę mamy tańszy prąd, a w pozostałym czasie droższy nawet od tego, który płacimy w rozliczaniu jednostrefowym (jednakowa cena przez cały czas). To rozwiązanie dobre np. przy ogrzewaniu akumulacyjnym nowego typu.

Rada 10: Wymiana urządzeń elektrycznych na energooszczędne, np. lodówka w klasie AA zużywa o 55 proc. energii mniej niż standardowa. Wymiana żarówek na energooszczędne opłaca się tylko w pomieszczeniach, w których świecą się dłużej niż 6 minut.