Golec objął zespół w styczniu 2007 roku i utrzymał go w III lidze. W kolejnym jego głównym zadaniem było przygotowanie odmłodzonej ekipy do gry w lidze opolsko-śląskiej. Dzieła może nie dokończyć.
- Prezes zaproponował mi, abym został grającym asystentem trenera, a to oznaczać może tylko, że myśli o zmianie na stanowisku pierwszego szkoleniowca - mówi Golec.
- Mam różne koncepcje dalszego funkcjonowania klubu i zespołu, ale żadnej decyzji jeszcze nie podjąłem - ripostuje prezes Andrzej Miśta. - Najpierw muszę porozmawiać z Krystianem.
Sternik klubu zastrzega również, że jeżeli nic nie wyjdzie z jego planów, to Golec może pozostać na swoim stanowisku do końca sezonu.
- Nie ma wiążącej decyzji i być może będziemy jeszcze rozmawiać - dodaje Golec. - Ale nie jestem zainteresowany tym, aby być tylko piłkarzem, gdyż to byłaby dla mnie trudna sytuacja. Byłem trenerem, a teraz znów mam być kolegą z boisku. Trudno mi to sobie wyobrazić, dlatego szybciej odejdę z klubu.
Skalnik po rundzie jesiennej ma na koncie 12 punktów i zajmuje w tabeli III ligi 13. miejsce, oznaczającej grę w następnym sezonie w nowej III lidze opolsko-śląskiej. Dotychczasowy dorobek, choć bardzo skromny i tak wydaje się sporym osiągnięciem zbudowanej tuż przed rozgrywkami drużyny, w której przeważała młodzież, wsparta pojedynczymi piłkarzami z większym doświadczeniem.
- Plan był taki, aby zbudować zespół na kolejny sezon i to chciałem zrobić - kontynuuje Golec. - Zagraliśmy kilka bardzo dobrych spotkań i przy odpowiedniej pracy zimą na pewno byłoby lepiej. Wiem, że popełniałem też błędy i nie satysfakcjonuje mnie osiągnięty wynik. Jestem wdzięczny za otrzymaną szansę. Co będę robił? Pracuję jako trener w Mechnicach, więc mam co robić. Poza tym nie zamierzam odwieszać piłkarskich butów na kołek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?