Szczątki żołnierzy niemieckich poległych w czasie drugiej wojny światowej spoczywają na terenie starego cmentarza w Kędzierzynie-Koźlu, przy drodze prowadzącej do Kobylic. Członkowie stowarzyszenia „Pomost” pojawili się tam 18 kwietnia. Już pierwszego dnia udało im się odnaleźć i odkopać szczątki 52 żołnierzy. Drugiego dnia wyjęli z ziemi kości aż 120 poległych. W sumie w ciągu pięciu dni wydobyto szczątki aż 304 żołnierzy. Przy części znaleziono nieśmiertelniki. Daje to szanse na identyfikację ich tożsamości.
Podczas prac członków stowarzyszenia odwiedziła agencja prasowa Reuters, która przygotuje reportaż z poszukiwań. Kozielski cmentarz jest bowiem największym jak do tej pory miejscem pochówku żołnierzy niemieckich na Opolszczyźnie. W sumie szacuje się, że może tu spoczywać nawet do 2 tysięcy ofiar drugiej wojny światowej. Ponad 500 znaleziono już w zeszłym roku. Prace będą kontynuowane aż do ekshumacji wszystkich szczątków.
Ciekawostką jest fakt, że oprócz nieśmiertelników, fragmentów mundurów czy też odznak odnaleziono również karabin lotniczy MG 81Z. Wraz z amunicją został przekazany funkcjonariuszom policji z Kędzierzyna-Koźla. Po zakończeniu oficjalnych procedur trafi on do jednego z opolskich muzeów. Zwłoki zwożono na cmentarz po wojnie z okolicznych łąk, lasów i prowizorycznych grobów w pobliżu zabudowań. Pakowano je do skrzyń i spisywano. To właśnie ta dokumentacja pomogła członkom stowarzyszenia w obecnych ekshumacjach.
- Wszyscy zostaną pochowani na cmentarzu w podwrocławskich Nadolicach - tłumaczy Tomasz Czabański ze stowarzyszenia „Pomost”, które prowadzi prace w Koźlu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?