W Kluczborku gwiazdy siatkówki zagrały dla chorego na ostrą białaczkę Mateuszka Szurmaka

Monika Kluf
W hali ośrodka sportu i rekreacji mecz sparingowy rozegrały Delecta Bydgoszcz i Pamapol Wieluń. W składzie Delecty świeżo upieczeni mistrzowie Europy: Piotr Gruszka, Paweł Woicki, wicemistrz świata Grzegorz Szymański. W barwach Wielunia: Andrzej Stelmach, Marcin Nowak.

Bilety na to spotkanie rozeszły się błyskawicznie. Mecz zgromadził tłumy.

- To, że gramy w Kluczborku to robota Ziutka Goleni - mówił z uśmiechem mistrz Europy Piotr Gruszka o znanym w światku siatkarskim kibicu z Kluczborka, który zorganizował wczorajszą Wielką Galę Siatkówki. Obiecał to sobie i burmistrzowi miasta rok temu.

Siatkarze pamiętali co Golenia i Kluczbork zrobił dla Agaty Mróz.

- Bez wahania przyjęliśmy jego zaproszenie. Zwłaszcza, gdy dowiedzieliśmy się, że zagramy dla chorego Matuszka. Szurmaka - podkreślał mistrz Europy.

Rodzice chłopca byli zaskoczeni i wzruszeni, gdy miesiąc temu Golenia powiedział, że ma zamiar połączyć galę ze zbiórką pieniędzy dla ich chorego syna.

2,5 letni Mateuszek cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Rodzina nie jest w stanie udźwignąć wszystkich wydatków związanych z jego leczeniem. Zwłaszcza na leki, niektóre niedostępne na polskim rynku.

W przerwach spotkania, który wygrał Wieluń 4:0 Ziutek Golenia prowadził licytację. Pod młotek poszły siatkarskie pamiątki, m.in przywieziona przez niego z mistrzostw w Japonii piłka z autografami mistrzów i wicemistrzów świata poszła za prawie dwa tysiące. 1000 zł dali pracownicy urzędu miasta w Kluczborku, 950 zł wyłożył na piłkę kibic z Kluczborka Jacek Ciepko.

Hojność kluczborskich fanów siatkówki przeszła najśmielsze oczekiwania. Jeszcze puszki, do których miały być zbierane datki nie poszły w ruch, a ludzie sami podchodzili by zostawić pieniądze.

Z rodzicami Mateuszka rozmawiał Jacek Olszewski, mąż zmarłej Agaty Mróz, który na mecz przyjechał z córeczką Lilianką.

- Mecz może był pod znakiem zapytania - skomentował przegraną Delecty Grzegorz Szymański. - Ale cel został osiągnięty - dodał z uśmiechem, mając na myśli zbiórkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska