Posłowie niemal jednogłośnie przyjęli projekt ustawy o powołaniu nowego święta państwowego, które nie będzie jednak dniem wolnym od pracy.
Inicjatywa obchodzenia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych narodziła się kilka lat temu w Opolu. Najpierw stanął skromny pomnik na placu Wolności, a potem...
- Uznaliśmy, że warto uczcić również świętem ludzi, którzy po zakończeniu II wojny światowej walczyli o wolną Polskę w szeregach antykomunistycznego podziemia - wspomina Arkadiusz Karbowiak, były wiceprezydent Opola i pomysłodawca święta. - Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia 1951 roku zamordowano ostatnich przywódców antykomunistycznej z ugrupowania Wolność i Niezawisłość. Przez wiele lat nie można było o tym pisać ani mówić.
Dwa lata temu prezydent Opola wystosował list z podpisami organizacji kombatanckich i opolan do ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego. I to prezydent skierował w tej sprawie projekt ustawy do Sejmu.
W Opolu jeszcze przed ustanowieniem święta od dwóch lat przypominano historię żołnierzy wyklętych.
- Jak będzie to wyglądać w kraju to już zależy od ludzi, którzy będą się tym świętem zajmować - przyznaje Karbowiak. - Na pewno jednak z racji tego, że święto jest państwowe, nie będzie można go nie zauważyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?