W Opolu powstaną bioreaktory. Inwestorem jest Remondis

Wczoraj wbito symbolicznie pierwszą łopatę, a budowa powinna zakończyć się jeszcze w tym roku. Nowoczesna kompostownia tunelowa zastąpi kompostownię pryzmową, która do tej pory funkcjonuje na miejskim wysypisku. Inwestycja będzie etapowana, a tylko pierwsza część ma kosztować około 20 milionów złotych.

- Powstanie 10 zamkniętych komór, do których trafią odpady - tłumaczy Krzysztof Kochalski, reprezentujący firmę Remondis. -  Śmieci będą poddane pocesowi tzw. intensywnej stabilizacji tlenowej,a biofiltry usuną gaz powstający w czasie stabilizacji. Docelowo urządzenia mają przyjąć 100 tysięcy ton odpadów rocznie.

- Ale nie wszystkich, ale tych, które pozostały po wysegregowaniu śmieci w instalacji Bram. Tam wychwytuje się np. metale i tzw. frakcje palne, które po oczyszczeniu i rozdrobnieniu przekazywane są jako paliwo alternatywne od cementowni - tłumaczy Andrzej Czajkowski, prezes Zakładu Komunalnego.

Nowa instalacja spowoduje, że masa odpadów składowanych na wysypisku zmniejszy się co najmniej o 30 procent. Jak przekonuje Remondis zniknie również problem brzydkiego zapachu, jaki jest efektem kompostowania odpadów na pryzmach.

- Technologia jaką zastosujemy w Opolu jest bardzo nowoczesna i co jeszcze ważniejsze już sprawdzona - przekonywał dziś Torsten Weber, prezes zarządu Remondis International.

Przypomnijmy, że choć instalacja powstaje na miejskim wysypisku, to jej właścicielem będzie Remondis.

Dla miasta i Zakładu Komunalnego - który administruje wysypiskiem - oznacza to sporą ulgę finansową, bo gdyby nie Remondis, to prędzej czy później takie urządzenia musiałoby zbudować samo miasto.

I taki był początkowo plan, ale ZK nie dostał unijnej dotacji na ten cel i dziś Opole jest niejako skazane na współpracę z Remondisem, który na wysypisku posiada także instalację Bram.