Środowe zamieszanie ze stratami miało dwie przyczyny.
Po pierwsze: gminy podawały różne szacunki strat. Po drugie: służby wojewody robiły błędy przy ich zliczaniu.
Dyrektor Ogłaza zapewnia, że wszystko przeliczono raz jeszcze i straty na dziś (bez strat w zalewanej właśnie gminie Skarbimierz), to 41 925 tys. zł (szacunki samorządów) oraz 5 820 tys. zł (straty wyliczone przez Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych).
- Oczywiście jest to swego rodzaju koncert życzeń. Podobnie jak rok temu po tornadzie zniszczenia będą teraz szacować specjalne komisje, chodząc od domu do domu - mówi nto Ogłaza.
W środę pewne wątpliwości wzbudziły szacunki podane przez gminę Pokój, która najpierw podała straty w wysokości 900 tys. zł, a potem 9 mln zł.
- Ta druga suma jest właściwa - mówi nam wicewójt Joanna Ptaszek. - Mieliśmy straszne ulewy, domy były zalane do wysokości pół metra. Zalało też pola, mamy straszne wyrwy w drogach. Straty są naprawdę bardzo duże.
Wychodzi więc na to, że - przynajmniej w ocenie włodarzy gminy - straty w gminie Pokój są prawie takie same jak w gminie Paczków i wyższe niż w gminie Lewin Brzeski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?