Weekend w opolskich górach

Michał Lewandowski
W sobotę i niedzielę Jarnołtówek przeżywał oblężenie narciarzy, amatorów wejścia na Kopę Biskupią było mniej.

Janina Krępa, szefowa schroniska na Kopie, mówi, że w sobotę i niedzielę naliczyła w sumie około 20 turystów: - Szlaki są przetarte, ale widać ludziom po świętach i sylwestrze nie bardzo się chce wędrować po górach - mówi. - Na szczycie mróz trochę zelżał, teraz jest około zera stopni. Śniegu leży dość dużo i widoki są piękne.
Kilkunastostopniowy mróz panujący w ubiegłym tygodniu nie tylko wypłoszył z Kopy turystów, ale poczynił też trochę szkód: - Pozamarzała nam woda w prysznicach, ale na szczęście nic nie popękało - mówi Jadwiga Krępa.
W Jarnołtówku przez cały tydzień drogi były przejezdne: - Mamy odpowiedni sprzęt i sami odśnieżamy praktycznie całą Pokrzywną i Jarnołtówek - zapewnia Ewa Giemzik, która wczoraj obsługiwała wyciąg narciarski, należący do jej rodziny. - Jednak w tygodniu nie było zbyt wielu chętnych do szusowania. Za to w weekend przeżyliśmy prawdziwe oblężenie.
Do Jarnołtówka przyjeżdżają chętnie początkujący narciarze, bo 300-metrowy stok jest dość łagodny i można na nim bezpiecznie doskonalić swoje zjazdowe umiejętności. Jednak można spotkać tam również narciarzy o większych umiejętnościach.
- Zwykle wybieram się na stok do czeskiej Ramzovej - mówi Sylwester Kwiatkowski z Opola. - Dziś po raz pierwszy przyjechałem do Jarnołtówka, bo jest tu dużo bliżej. Jestem zaskoczony, iż są tu tak dobre warunki do zjazdów.
Karnet na 10 zjazdów kosztuje w Jarnołtówku 8 złotych dla dorosłych i 7 złotych dla młodzieży. W tygodniu istnieje możliwość wykupienia karnetów po 5 złotych za 10 zjazdów dla grup zorganizowanych. Na stoku leży od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów śniegu i mimo wzrostu temperatury wyciąg powinien być czynny jeszcze przez dłuższy czas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska