W sprawie Byczyńskiego Inkubatora Przedsiębiorczości toczy się proces, w którym były burmistrz Byczyny Ryszard G. oskarżony jest o to, że rozpoczął tę inwestycję bez pozwoleń budowlanych.
Aktualna wiceburmistrz Byczyny Katarzyna Zawadzka oraz jej mąż Jan Kozdra (wykonawca inkubatora) są świadkami w tym procesie. Jan Kozdra zeznawał na rozprawie 26 września 2016 r. Miał dokończyć zeznania na następnej rozprawie.
Jednak ani on, ani Katarzyna Zawadzka nie zjawili się na kolejnych rozprawach: 1 i 8 grudnia 2016 r., 23 lutego i 13 kwietnia 2017 r. Nie odbierali awizowanych wezwań.
W lutym oboje przedstawili zwolnienia lekarskie od tego samego lekarza z Byczyny.
Prowadząca sprawę sędzia Edyta Duda zażądała przedłożenia zaświadczeń lekarskich od lekarza z listy sądowej. Kiedy na rozprawie 13 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Kluczborku znów nie było ani świadków, ani zaświadczeń, sędzia zareagowała:
- Wdrożymy procedurę dyscyplinarną, która umożliwia nałożenie kary porządkowej grzywny i przymusowe doprowadzenie przez policję - zapowiedziała sędzia Edyta Duda.
Kolejne wezwanie wręczył wiceburmistrz Zawadzkiej i jej mężowi Leszek Budz, kierownik posterunku policji w Byczynie.
22 maja sąd w końcu zdołał przesłuchać Katarzynę Zawadzką i Jana Kozdrę.
Kluczborska prokuratura prowadzi teraz kolejne śledztwo w sprawie Byczyńskiego Inkubatora Przedsiębiorczości, ponieważ aktualny burmistrz Robert Świerczek wypłacił całą kwotę z umowy 2,68 mln zł firmie męża wiceburmistrz, mimo iż inwestycji nie dokończono, a 1,95 mln zł dotacji unijnej przepadło.
Mirosław Dragon
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?