- Nie obraziłem w żaden sposób publicznie, a tym bardziej podczas gali, organizacji wyborów ani organizatora – tłumaczy Martin Cebula. – Po pierwsze nie miałem na to czasu, po drugie wolałem przeżywać miło to wydarzenie z osobami, które brały ze mną w nim udział.
Dodaje jednak, że swoją opinię wyraził na forum prywatnym.
- Sprawa wyglądała tak, że na prywatnym forum, do którego dostęp miało osiem osób, kandydatów do tytułu Mistera Opolszczyzny, wyraziłem swoje niezadowolenie z organizacji – kontynuuje Martin Cebula. – Chodziło o to, że nie mieliśmy żadnego prawa głosu, tylko musieliśmy się wszystkiemu podporządkować. Myślę, że żyjemy w wolnym kraju i można głosić swoje poglądy i przemyślenia. Napisałem, że nie podoba mi się podejście do nas, jakie ma pani organizator. Fakt użyłem wulgarnego słowa, ale nawet nie było ono skierowane do konkretnej osoby.
Martin Cebula dodaje, że jego zdaniem tematu by nie było, gdyby nie jego sukces – zdobycie tytułu I wicemistera Opolszczyzny.
- Jedna z osób na tej prywatnej grupie poczuła chyba zazdrosna lub chciała zrobić po prostu komuś na złość, zrobiła zdjęcia tej wiadomości i wysłała je pani Annie Pabiś – informuje Martin Cebula. - Następnego dnia pozbawiono mnie tytułu, nie kontaktując się ze mną, nie dając mi możliwości wytłumaczenia się. Kiedy dowiedziałem się o tym z grupy misterów, postanowiłem mimo wszystko ją przeprosić i całą tą sytuację załatwić polubownie. Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, tylko zostałem od razu oskarżony w gazecie, że podczas gali zachowałem się źle.
20 osób może potwierdzić, że nic podobnego nie miało miejsca.
Martin Cebula stoi na stanowisku, że przez tę całą sytuację jego naruszone zostało jego dobre imię.
Anna Pabiś obraziła mnie publicznie, żądam przeprosin z jej strony, wycofania oskarżeń i przywrócenia tytułu I wicemistera Opolszczyzny – informuje Martin Cebula.
Organizatorka wyborów dała czas do 24 maja, by Martin Cebula oddał szarfę I wicemistera Piotrowi Bytrynowi. Jak mówi, decyzja jest ostateczna, a wszystkie spory będą rozstrzygane na drodze prawnej.
W piątek Anna Pabiś poinformowała, że Martin Cebula przyznał się jednak do błędu i przekazał szarfę Piotrowi Bytrynowi.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?