Na szczęście mimo porywistego wiatru do godziny 19.00 w niedzielę udało się uniknąć ofiar w ludziach.
Strażacy najczęściej interweniowali w powiatach opolskim (27 razy), brzeskim (12), strzeleckim (12), namysłowskim (10). W kilkudziesięciu miejscowościach trzeba było usuwać zwalone na drogi drzewa, konary i słupy telekomunikacyjne (te ostatnie podnoszono m.in. w Gogolinie, Krapkowicach, Kędzierzynie-Koźlu, Odrowążu i Gorzowie Śląskim).
W niedzielę wichura zerwała blachę z dachu opolskiego "Okrąglaka". Wiceprezydent Opola Krzysztof Kawałko szacuje, że strażacy zdjęli z kopuły hali lub - gdzie się dało - umocowali z powrotem około 50 metrów kwadratowych poszycia.
- Hala zostanie zabezpieczona na tyle, by do środka nie lała się woda i nie pogłębiało się jej zniszczenie - informuje prezydent Opola Ryszard Zembaczyński. - Z końcem marca upływało zezwolenie na organizowanie tam imprez masowych bez możliwości przedłużenia. Została już teraz zamknięta i wkrótce rozpocznie się remont. Wystawa psów odbędzie się w nowym Centrum Wystawienniczo-Kongresowym.
Fragment dachu spadł także przed jednym z wejść do galerii handlowej "Opolanin", uszkadzając przy tym słup ogłoszeniowy. Z tego powodu nieczynne było po południu wejście od strony placu Jana Pawła II. Prawdopodobnie będzie tak również w poniedziałek. Dach i elewację dokładnie sprawdzą fachowcy.
Wichura uszkodziła budynki i wywracała kominy także w innych miejscowościach. W sobotę we wsi Przedmość w powiecie oleskim wiatr naruszył murowaną ścianę szczytową stodoły i zerwał blaszane poszycie dachu. Budynek trzeba było wzmocnić drewnianymi podporami. Strażacy naprawiali uszkodzone dachy budynków mieszkalnych i gospodarczych m.in. w Szczedrzyku, Czepielowicach, Żłobiznie, Wojciechowie i Siemysłowie.
Porywisty wiatr zrywał linie energetyczne i przewracał na nie drzewa. W sobotę o 18.00 prądu nie było aż w 1570 gospodarstwach domowych na Opolszczyźnie - informowało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Opolskiego. Do niedzieli rano pracowano nad przywróceniem dostaw energii m.in. w Branicach, Bliszczycach, Chróścielowie, Kietrzu, Kołdunach, Lubotyniu, Nasiedlu, Niekazanicach, Nowej Cerekwi, Wódce, Wysokiej, Golczowicach, Mikolinie, Popielowie, Rybnej, Skorogoszczy, Starych Kolniach i w Stobrawie.
- W efekcie tych wysiłków do 10.00 w niedzielę prądu nie miało już tylko 22 odbiorców (tylu co w przeciętny dzień roku - red.) - mówi Tomasz Topola, rzecznik Tauron Dystrybucja. - Były to gospodarstwa położone w najbardziej odległych przysiółkach.
Niestety, w niedzielę wichura zrywała kolejne linie. Mimo pracy ekip remontowych (łącznie w oba weekendowe dni uszkodzenia usuwało prawie 200 osób), w niedzielę o 18.30 w całym regionie prądu nie było w 680 gospodarstwach. Energii elektrycznej częściowo byli pozbawieni m.in. mieszkańcy Siedlisk, Dąbrowy, Prądów, Schodni, Wawelna, Sokolnik oraz Głogówka.
Porywisty wiatr powodował także wypadaniu pojazdów z dróg. W niedzielę około 9.00 w Komornie kobieta kierująca samochodem marki Renault Clio wypadła z drogi na pole uprawne, a następnie dachowała. Jeden z dwóch pasażerów (lat 33) trafił do szpitala.
W niedzielę około 15.00 w Skarbiszowie citroen xsara uderzył w przepust i dachował. Jedna osoba została ranna.
W tym samym czasie w Roszowickim Lesie kierujący seatem 53-letni mężczyzna zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Obrażeń ciała doznała jego 87-letnia pasażerka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?