Większe Opole. Kolejna blokada elektrowni Opole

Artur  Janowski
Artur Janowski
Archiwum
Protestujący przeciwko powiększeniu miasta blokują drogę dojazdową do zakładu. Grupa osób z transparentami chodzi przez kilka minut przez pasy, co utrudnia ruch samochodów. Protest potrwa do godziny 17.

Mieszkańcy nadal mają nadzieję, że 1 stycznia 2017 roku nie dojdzie do zmiany granic Opola. Inaczej uważają władze miasta, które przekonały rząd do powiększenia stolicy regionu

Przeciwnicy zmiany granic napisali, że będą blokują "prywatną elektrownię Patryka Jakiego", posła i wiceministra, który przyczynił się do decyzji rządu o powiększeniu stolicy regionu kosztem czterech gmin.

- Nie chcemy trzymać kierowców w korkach, ale uświadomić im, jaką politykę prowadzi wiceminister Jaki w województwie opolskim i gdzie umieścił swoich ludzi, czyli "Jakiewiczów" - tłumaczy Rafał Kampa, radny gminy i jeden z liderów protestów.

Zmiana granic Opola wejdzie w życie 1 stycznia 2017 roku. Tereny, mieszkańców oraz wpływy z podatków stracą na rzecz stolicy regionu Dobrzeń Wielki, Dąbrowa, Komprachcice oraz Prószków.

W poniedziałek mieszkańcy znów odwiedzą biuro posła Patryka Jakiego. Protestujący zamierzają złożyć kolejne petycje z apelem o zmianę rozporządzenia, wydane przez Radę Ministrów.

Ostatnim razem biuro posła zostało zamknięte w dniu, w którym mieli się w nim pojawić mieszkańcy gmin. Nie wiadomo, czy tak nie stanie się również w poniedziałek.

CZYTAJ Poseł Jaki zamknął biuro przed protestującymi [zdjęcia, wideo]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska