Większe Opole. Posłowie i biskup u ministra Błaszczaka

Niezapowiedziane spotkanie zorganizował Antoni Duda, poseł PiS, ale prosili o nie także inni opolscy parlamentarzyści.

- Powiększenie Opola budzi kontrowersje i emocje, warto, aby minister Błaszczak miał opinie z pierwszej ręki, tym bardziej że to on będzie wprowadzał wniosek pod obrady rady ministrów - mówi poseł Duda.

Minister Błaszczak wysłuchał wszystkich dziewięciu posłów, którzy pojawili się na spotkaniu i działają aktywnie w Opolskim Zespole Parlamentarnym.

- Każdy z nas patrzy na ten pomysł nieco inaczej, ale chyba wszyscy zgodziliśmy się co do tego, że sama idea jest słuszna - opowiada Duda. - Problem jest w jej wykonaniu i w tym, że rozbudzono duże emocje, a obie strony przestały ze sobą rozmawiać. Emocje trzeba uspokoić i tu byliśmy zgodni.

- Minister zapowiedział, że przed przygotowaniem rekomendacji będzie rozmawiał z prezydentem Opola. Nie wyklucza także spotkania z wójtami gmin - opowiada Duda.
Na spotkaniu w Sejmie co trzech parlamentarzystów sugerowało ministrowi, aby w tym roku rząd nie podejmował jeszcze decyzji w sprawie powiększenia miasta. Zwolennikami takiego rozwiązania byli Ryszard Wilczyński (PO), Paweł Grabowski (Kukiz 15), a także Ryszard Galla (MN).

- Potrzeba czasu na kolejne rozmowy - tłumaczy Galla. - Żyjemy w państwie demokratycznym, gdzie głos mieszkańców gmin, którzy nie chcą być częścią powiększonego Opola powinien być brany pod uwagę.

- Minister Błaszczak na pewno będzie brał pod uwagę wszystkie głosy z regionu - twierdzi poseł Duda. - To jednak on przygotowuje rekomendację dla rządu, a nie posłowie. Usłyszeliśmy jednak wyraźnie, że żadna decyzja nie jest jeszcze podjęta. Rząd ma na nią czas do końca lipca.

Biskup też pojechał

Parlamentarzyści nie byli jedynymi, którzy o procesie powiększenia Opola rozmawiali z ministrem Błaszczakiem.

Niedawno w Warszawie doszło też do spotkania ministra z opolskim biskupem Andrzejem Czają. W rozmowach uczestniczył też poseł Galla.

- Wspólnie z biskupem zachęcałem do kolejnych rozmów, mówiliśmy o niepokojach społecznych, a także o argumentach jakie mają gminy - opowiada Galla.