Wiemy już, ile opolanie zapłacą za śmieci

Archiwum
Wysypisko śmieci w Opolu.
Wysypisko śmieci w Opolu. Archiwum
Nie od powierzchni mieszkania, ale od osoby będzie liczona opłata za śmieci w Opolu. Stawka wyniesie 13 zł w przypadku gdy segregujemy śmieci i 20 zł, gdy segregować nie będziemy.

Wprowadzenie opłaty ma związek z rewolucją śmieciową, która wejdzie w życie 1 lipca. Opole - podobnie jak inne samorządy - stanie się właścicielem śmieci i będzie musiało od nowa zorganizować system ich odbioru.

Do tej pory prezydent chciał liczyć opłatę od powierzchni mieszkania czy domu. Ale to by powodowało, że np. 5-osobowa rodzina płaciłaby tyle samo za śmieci co samotna osoba, o ile mieszkaliby w lokalach o takiej samej powierzchni.

System ten był wygodny dla urzędników i tani do wprowadzenia, bo nie wymagał zatrudnienia dodatkowych osób do jego obsługi.

Ale ta propozycja wywołała burzę. Protestowali radni i mieszkańcy. Prezydent wycofał uchwałę i ogłosił konsultacje. W środę podjął decyzję, aby liczyć śmieci od osoby zamieszkującej lokal.

- Zdecydowały konsultacje, ale także fakt, że Sejm wciąż nie zmienił przepisów, które krytykujemy nie tylko my, ale również inne samorządy - tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta.

W uchwale, która niebawem trafi do radnych, znajdzie się propozycja, aby opłata od osoby, w przypadku gdy segregujemy śmieci, wynosiła 13 zł. Jeśli nie będziemy segregować, wówczas opłata od osoby wyniesie aż 20 zł. Zapłacą ją jednak tylko te osoby, które nie kupią pojemników do segregacji lub też nadal nie będą chciały ich używać.

- Jest to spora stawka, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że chcemy promować segregowanie i zachęcać do niej opolan - mówi Wiśniewski.

Projekt uchwały to na razie propozycja i niewykluczone, że radni - którzy ostatecznie zdecydują o wysokości stawek - będą mieć uwagi. Gdy uchwała się uprawomocni, ratusz wyśle do zarządców nieruchomości i właścicieli domów deklaracje, w których trzeba będzie podać liczbę mieszkańców.

Jest też możliwe, że uchwała będzie zmieniana, gdy tylko Sejm umożliwi np. określenie maksymalnej wysokości opłaty, co byłoby korzystne dla dużych rodzin, które przyjęty teraz sposób liczenia opłaty obciąża najbardziej.

- Niestety na razie tylko słyszymy, że przepisy się zmienią, a my już dłużej czekać nie możemy. Chcemy, aby radni w styczniu podjęli uchwałę, a zmienić możemy ją niemal w każdej chwili - przekonuje wiceprezydent.

Po podjęciu uchwały ruszy kampania informacyjna, bo zmiany nie dotyczą tylko opłaty. Nowością mają być inne pojemniki, sposób segregowania, a także to, że teraz to ratusz musi ogłosić przetarg na firmy, które odbiorą opady.

Będą cztery pojemniki na odpady

PAPIER I PLASTIK
Do koszy z żółtą klapą będziemy mogli wrzucać suche i oczyszczone odpady: papier, tekturę, tworzywa sztuczne, metale oraz opakowania wielomateriałowe. I to jest spora zmiana, bo dotąd papier i plastik segregujemy osobno.

SZKŁO
Zamykane pojemniki koloru zielonego będą przeznaczone na szkło oraz opakowania ze szkła, a to oznacza, że ten rodzaj śmieci segregujemy tak jak do tej pory.

BIOODPADY
Pojemniki brązowe zamykane z otworami wentylacyjnymi i miejscem na odciek będą nam służyć do zbierania odpadów kuchennych ulegających biodegradacji, np. skórki, obierki czy fusy po herbacie. To w tych pojemnikach dojdzie do pierwszego etapu kompostowania.

POZOSTAŁE
Pojemniki koloru czarnego będą przeznaczone na te śmieci, które pozostaną nam po segregacji, np. szmaty, resztki mięsa. W naszym interesie jest, aby takie kosze zapełniały się jak najpóźniej. Wówczas opłaty za wywóz śmieci nie będą rosły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska