Witamy w największym hotelu przedwojennego Opola [zdjęcia]

Podróż nie trwała długo i dorożka zatrzymała się przed sporym budynkiem przy ówczesnej Krakauerstrasse. Dr Henrich Wutke wysiadł przed hotelem, który posiadał aż 100 luksusowych pokoi z łazienkami oraz telefonami, które na przełomie lat 20 i 30 XX wieku nie były jeszcze powszechne nawet w Niemczech.
- Witamy w największym hotelu w mieście - powiedział gustownie ubrany portier i wpuścił do środka zaskoczonego wrocławianina.
Folder został w dorożce i kto wie, może to właśnie ten egzemplarz trafił przed kilkoma laty do pewnego kolekcjonera staroci w Niemczech. To stamtąd kopia przywędrowała do opolanina Tomasz Musiała. I całe szczęście, bo dzięki temu wiemy dokładnie np. jak wyglądały wnętrza hotelu.