Włodzienin. Naprawa zbiornika ma kosztować 3 mln zł

Sławomir Draguła [email protected] 77 44 32 589
fot. sxc
fot. sxc
Pieniądzie trzeba będzie znaleźć w budżecie województwa.

Zalew na rzecze Troi w podgłubczyckim Włodzieninie z wielkim hukiem otwarto trzy lata temu. Jeszcze dobrze się nie zakończyło jego napełnianie, a okazało się, że tama na jeziorze jest nieszczelna.

Zobacz: Włodzienin. Naprawa tamy pochłonie fortunę

Jak już informowaliśmy, Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu, pod który podlega zalew, zlecił fachowcom z warszawskiego ośrodka kontroli zapór, ekspertyzę tamy. We wnioskach napisali, że przecieki są, a stan zapory może zagrażać bezpieczeństwu ludzi mieszkających poniżej zalewu.

Kolejna ekspertyza dała odpowiedź co trzeba naprawić i jakim kosztem

Robotnicy muszą m.in. uszczelnić betonową konstrukcję, zmodernizować drenaż zapory, czy wzmocnić podłoże rurociągów. Koszt tych robót może wynieść nawet 3 mln zł.

Zobacz: Nysa. Co z remontem tamy? Kiedy będzie?

- Najprawdopodobniej pieniądze takie trzeba będzie znaleźć w budżecie województwa - mówi Violetta Ruszczewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Opolu.

Zbiornik we Włodzieninie jest w prawdzie na gwarancji, ale wykonawca inwestycji, firma Hydromel Końskie, utrzymuje na razie, że wszystkie prace wykonane zostały zgodnie z projektem i sztuką budowlaną.

- Zdajemy sobie z tego sprawę, że wykonawca będzie mógł nie chcieć naprawić tamy w ramach gwarancji - mówi Violetta Ruszczewska. - Dlatego jeśli będzie tylko taka potrzeba, pieniądze znajdziemy w naszym budżecie, a potem naszych praw będziemy dochodzić na drodze sądowej. Ale jeszcze za wcześnie o tym przesądzać.

Sprawą zbiornika we Włodzieninie zajęła się także głubczycka prokuratura

Kilka miesięcy temu wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Rozwiązania problemu nie mogę doczekać się mieszkańcy okolicznych miejscowości.

- Szkoda, że nie ma wody w zalewie, bo są wakacje i można by popływać - mówi - mówi Tomasz Brzozowski z gminy Branice.

Pod lupą

Zbiornik retencyjny we Włodzienienie wybudowano pod koniec 2007 roku. Koszt prac to ponad 21 milionów złotych. 15 milionów złotych pochodziło z dotacji Unii Europejskiej. Zalew ma on 86 hektarów powierzchni.

Jego głównym zadaniem jest ochrona przed powodziami terenów położonych w dolinie rzeki Troi, m.in. Włodzienina, Nowej Cerekwi, Wojnowic, czy Kietrza. Gmina Branice ma jednak pomysł przystosowania go również pod turystykę.

W planach jest plaża, stoiska gastronomiczne, może wypożyczalnia sprzętu pływającego. Gmina chciałby też przeszkolić mieszkańców z okolicznych wsi z zakresu agroturystyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska