Wnioski są, pieniędzy nie ma

Monika Kluf
Policja i straż miejska mają się baczniej przyglądać młodzieży, a na antyalkoholową kawiarenkę nie ma pieniędzy.

Głównym tematem wczorajszej sesji rady miejskiej było przeciwdziałanie zjawiskom patologicznym wśród dzieci i młodzieży na terenie gminy.
Połączone komisje kultury, oświaty oraz zdrowia i spraw socjalnych przedstawiły radzie kilka wniosków, które w walce z patologiami miałyby pomóc.
Radni przyjęli wniosek w sprawie prowadzenia obserwacji młodzieży w miejscach publicznych przez patrole policji i straży miejskiej. Wycofali się natomiast z propozycji wprowadzenia do szkół tarcz lub identyfikatorów, co - jak zauważyła radna Ewa Zgadzaj-Martyniuk - naruszałoby autonomię szkół. Radni zobowiązali się też do zabiegania o pieniądze na przeciwdziałanie patologiom. Mają temu służyć szczególnie zajęcia pozaszkolne. Jednocześnie zabrali 16 tys. zł na działalność Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego, który zajmuje się organizowaniem czasu wolnego dzieci i młodzieży. Pieniądze te zostaną przeznaczone na lekcje pływania w klasach drugich.

Ma być za to doceniona praca wolontariuszy. Najbardziej zaangażowani mają być wyróżniani podczas gminnych lub powiatowych uroczystości, choć nie ustalono, w jakiej formie. Zdecydowano też, że gmina będzie promować tych pracodawców, którzy przyjmują na praktyki młodych ludzi zagrożonych demoralizacją lub uzależnionych. Radni przyjęli również do dalszej realizacji wnioski dotyczące walki z patologią, które zgłoszono w ubiegłym roku.
Nie przeszły natomiast wnioski zaproponowane przez instytucje i organizacje zajmujące się przeciwdziałaniem patologiom wśród dzieci i młodzieży na terenie gminy. Chodziło m.in. o powołanie w Kluczborku Pogotowia Interwencji Kryzysowej. - Dajemy wolontariuszom to, co możemy, a pogotowie kryzysowe kosztuje - grzmiał Józef Hadryś, członek zarządu miejskiego. - Albo wnioski o zagospodarowanie czasu wolnego. Wybaczcie, żebyśmy cały czas prowadzili młodzież za rękę - dodał.
- Mówi pan, panie radny, "was", "wam". Nie "wam", panie radny, dajecie te pieniądze, ale nam wszystkim, sobie też. Poza tym po to zostaliście wybrani - replikował Tadeusz Konarski, dyrektor Administracji Kultury i Oświaty, reprezentujący również Towarzystwo Przyjaciół Dzieci.

- Nie tylko pieniądze są ważne - stwierdził inny członek zarządu Władysław Kaczor. - Powinno się pomagać z wewnętrznej potrzeby. I w ciszy, nie nagłaśniać, bo hałas przeszkadza.
Radny Kazimierz Kłos zapytał, dlaczego w Kluczborskim Domu Kultury nie można urządzić antyalkoholowej kawiarenki, zamiast lokalu z wyszynkiem.
Burmistrz Jendrsczok stwierdził, że oczekiwania w stosunku do rady w kwestii działańprofilaktycznych są olbrzymie, ale w trakcie roku budżetowego nie ma możliwości znalezienia dodatkowych pieniędzy. - Więc proszę bardzo. Jest budynek, w dobrym stanie, w zlikwidowanej szkole podstawowej w Kraskowie (ok. 3 km od Kluczborka - dop. red.). Tam można urządzić kawiarnię. Chętnie pomogę - zadeklarował.

Radni stosunkiem głosów 17 za, 4 przeciw, przy jednym wstrzymującym się, przyjęli uchwałę w sprawie emisji obligacji komunalnych oraz określenia zasad ich zbywania, nabywania i wykupu przez zarząd. Przypomnijmy, że wartość obligacji wynosi 10 mln zł, a uzyskane z nich pieniądze mają być przeznaczone głównie na inwestycje w oświacie.
Podjęto również uchwałę zmieniającą dotychczasową uchwałę preferencyjną dla pracodawców. Wnioskował o nią radny Piotr Piłat, żeby zachęcić lokalne firmy do tworzenia nowych miejsc pracy. Radna Martyniuk zapytała, ilu konkretnie firm to dotyczy i ile będzie to kosztować gminę. Na co burmistrz Jendrsczok zarzucił radnej, że nie zależy jej na zwalczaniu bezrobocia. Skarbniczka gminy Ewa Wasilewska wyjaśniła jednak, że na zmianie uchwały skorzysta 9 firm lokalnych, a gminę będzie to kosztować dodatkowe 113 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska