Wojewoda może zwolnić nawet kilkadziesiąt osób

Artur  Janowski
Artur Janowski
Ruchy kadrowe nowy wojewoda Adrian Czubak zapowiedział w  połowie grudnia, gdy objął stanowisko.
Ruchy kadrowe nowy wojewoda Adrian Czubak zapowiedział w połowie grudnia, gdy objął stanowisko. Sławomir Mielnik
Umożliwia to m.in. zmiana ustawy o służbie cywilnej, która dała wojewodzie prawo do wymiany wszystkich dyrektorów oraz ich zastępców.

Nowe przepisy wprowadzono na wniosek rządzącego obecnie PiS, które uznało, że trzeba skończyć z fikcją. W ocenie rządzącej partii konkursy na stanowiska miały być ustawiane, a urzędnicy i tak byli tzw. znajomymi królika.

Obecna zmiana przepisów powoduje, że wyższe stanowiska w służbie cywilnej będą obsadzane w drodze powołania, a nie konkursu. Umowy o pracę z osobami zajmującymi obecnie takie etaty w urzędzie wojewódzkim wygasną 23 lutego, chyba że zostaną im zaproponowane nowe warunki.

W Opolskim Urzędzie Wojewódzkim też szykują się spore zmiany, a w zawieszeniu są obecnie wszyscy dyrektorzy wydziałów, ich zastępcy oraz dyrektor generalny. Zmiana ustawy dotyczy również wojewódzkiego lekarza weterynarii i jego zastępcy oraz dyrektora Biura Nasiennictwa Leśnego.

- Łącznie chodzi o stanowiska 19 osób. Nie ma jeszcze decyzji wojewody co do tego, kto pozostanie na swoim stanowisku, a kto odejdzie lub np. otrzyma propozycję innych warunków pracy i płacy - mówi Marek Szczepanik, rzecznik wojewody.

W samym urzędzie, a także w opolskim PiS panuje przekonanie, że szykują się duże zwolnienia, bo trzeba zrobić miejsca dla osób wiernych nowej władzy. Ruchy kadrowe zapowiadał również wojewoda Adrian Czubak (PiS), gdy w pierwszej połowie grudnia wkroczył do najważniejszego gabinetu urzędu wojewódzkiego.

- Padło stwierdzenie, że konieczne są zmiany, ale dla wielu z nas oznaczać to będzie konieczność szukania nowej pracy - ocenia jeden z urzędników, choć zauważa też, że na razie czystki nie ma.

W opolskim PiS słyszymy, że szykowane są również zmiany w tzw. administracji zespolonej, na którą wpływ ma wojewoda. Chodzi tu m.in. o kuratora oświaty, wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego, wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego czy wojewódzkiego konserwatora zabytków. Łącznie takich urzędów jest kilkanaście i teoretycznie w każdym może dojść do zmiany kadrowej.

Wicewojewoda Violetta Porowska (PiS) nie chciała się do tego szerzej odnieść.

- Spokojnie pracujemy, działamy, nie ma co siać paniki - przekonuje Porowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska