Wolontariusze z Kluczborka przygotowali pół tysiąca paczek żywnościowych. Dary pojadą na Ukrainę

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Wolontariusze z Kluczborka przygotowali ponad 500 paczek, które trafią na Ukrainę w ramach pomocy humanitarnej.
Wolontariusze z Kluczborka przygotowali ponad 500 paczek, które trafią na Ukrainę w ramach pomocy humanitarnej. Anna Król
Społecznicy z Kluczborka nie zapominają o pomocy ogarniętej wojną Ukrainie. Przygotowali ponad 500 paczek z produktami żywnościowymi. Była to wspólna akcja Rycerzy Kolumba i Stowarzyszenia Klucz do Rozwoju z Kluczborka.

Wielkie pakowanie paczek odbyło się w sobotę 29 października w magazynach obrony terytorialnej przy ulicy Byczyńskiej w Kluczborku. Uczestniczyło w nim około 30 wolontariuszy, począwszy od kilkulatków i nastolatków.

Praca odbywała się „taśmowo” – jedni składali kartony, inni umieszczali na nich naklejki z opisem, jeszcze inni pakowali produkty, by następnie trafiły one na palety.

- Wysłaliśmy niejeden transport z pomocą na Ukrainę, prowadzimy magazyn z produktami dla potrzebujących w Kluczborku, mamy bardzo duże doświadczenie w tego typu działaniach, więc było dla nasz oczywiste, że wesprzemy Rycerzy Kolumba – mówi Anna Król, wiceprezes Stowarzyszenia Klucz do Rozwoju. – Na naszych wolontariuszy zawsze można liczyć.

Podczas sobotniej akcji przygotowano w sumie 560 paczek.

- Znalazły się w nich m.in.: konserwy, makarony, kasze, mąka, koncentraty pomidorowe, słodycze, kawa i herbata, czyli takie produkty, z których łatwo można przygotować pożywny posiłek dla rodziny – informuje Grzegorz Głogowicz, lider Rycerzy Kolumba, którzy działają przy Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kluczborku. To właśnie ta organizacja była inicjatorem przedsięwzięcia.

Pieniądze na zakup produktów i przeprowadzenie akcji Rycerze Kolumba otrzymali od swoich braci ze Stanów Zjednoczonych. Tam organizacja narodziła się 140 lat temu.

- Amerykańscy bracia zebrali około 20 milionów dolarów na różne programy pomocowe dla Ukrainy. Ponieważ Stany Zjednoczone geograficznie są daleko od tej wojny, postanowili realizować je poprzez oddziały w Polsce – wyjaśnia Grzegorz Głogowicz.

Zapakowane w Kluczborku paczki trafią do głównego magazynu polskich Rycerzy Kolumba, który znajduje się w Łańcucie, a stamtąd w ramach konwoju humanitarnego zostaną przetransportowane na Ukrainę, głównie na jej wschodnie tereny objęte wojną.

Do tej pory organizacja wysłała tam już około 20 tysięcy paczek.

- Trzeba zaznaczyć, że Rycerze Kolumba angażują się w pomoc Ukrainie od początku wojny – mówi Grzegorz Głogowicz. – Już dwa dni po napaści Rosji na Ukrainę, przy granicy nasi bracia z przygranicznych parafii utworzyli namiot dla uchodźców, w którym można było się zatrzymać, odpocząć, zjeść ciepły posiłek, a nawet pomodlić się, była w nim też kaplica.

Rycerze Kolumba z Kluczborka nie zamierzają ograniczać się tylko do akcji „Paczka dla Ukrainy”. W czasie adwentu będą organizować pomoc dla Domu Samotnej Matki w Opolu.

Natomiast w przyparafialnych pomieszczeniach przygotowują świetlicę integracyjną dla Polaków i Ukraińców.

- Obecnie salki są w remoncie. Powstaną tam m.in. sala zabaw dla dzieci, a także kawiarnia – informuje lider Rycerzy Kolumba. – Otwarcie planujemy już w nowym roku.

Do Rycerzy Kolumba w Kluczborku należy obecnie 17 panów.

- Zgodnie z założeniami organizacji w nasze szeregi zapraszamy pełnoletnich mężczyzn wyznania rzymskokatolickiego. Spotykamy się w każdy czwarty czwartek miesiąca. Zapraszamy serdecznie – dodaje Grzegorz Głogowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska