Wybory na burmistrza w Gorzowie Śląskim. Wiemy, kiedy nowy włodarz rozpocznie swoje rządy

W drugiej turze wyborów przedterminowych na burmistrza Gorzowa Śląskiego Rafał Kotarski wygrał z Tomaszem Olejnikiem o 6 głosów!

Niedzielny wieczór był wyjątkowo nerwowy w sztabach wyborczych w Gorzowie Śląskim. W każdej komisji wyborczej komitety mają swoich przedstawicieli, więc pierwsze nieoficjalne wyniki krążyły już około 21:30, pół godziny po zamknięciu lokali wyborczych.

Pierwsza informacja była taka, że Rafał Kotarski wygrał o 11 głosów. Pół godziny później, że jednak Tomasz Olejnik wygrał 3 głosami. Pewne było zatem jedno, że obaj kandydaci idą łeb w łeb. Dopiero po podpisaniu protokołów z głosowania we wszystkich lokalach wyborczych i zsumowaniu wszystkich głosów okazało się, że wygrał jednak Rafał Kotarski. Zaledwie 6 głosami!

Oto dokładne wyniki wyborów na burmistrza Gorzowa Śląskiego:

1. Rafał Kotarski (KWW Rafała Kotarskiego „Niezależność") – 50,1 procent (1113 głosów)
2. Tomasz Olejnik (KWW Tomasza Olejnika) - 49,9 procent (1107 głosów)

16 głosów było nieważnych, z czego 14 to puste karty wyborcze, a na dwóch zakreślono obu kandydatów.

Frekwencja wyborcza wyniosła 38,29 procent, czyli jak na wybory przedterminowe zorganizowane w środku lata była całkiem dobra.

W Gorzowie Śląskim trzeba było zorganizować wybory przedterminowe po śmierci burmistrza Artur Tomala, który zmarł 12 kwietnia w wyniku ciężkiego przebiegu COVID-19.

Aktualnie gminą rządzi komisarz rządowy, p.o. burmistrza Mariusz Nieckarz.

Stanie się to do 7 dni po publikacji wyników wyborów. Wstępnie ustalono, że nowy burmistrz Gorzowa Śląskiego rozpocznie swoje rządy 28 lipca, po złożeniu ślubowania na sesji rady miejskiej.

Wyniki wyborów w 2,5-tysięcznym miasteczku w powiecie oleskim są sporą niespodzianką. Przede wszystkim okazało się, że Gorzów Śląski to nie Rzeszów. Kandydaci popierani przez duże partie - zarówno PiS, jak i PO - odpadli już w pierwszej turze!

Już dostanie się Rafała Kotarskiego do drugiej tury było sporą niespodzianką. Wiele osób spodziewało się bowiem, że tegoroczne wybory w Gorzowie Śląskim będą kolejną odsłoną rywalizacji między Mniejszością Niemiecką, a komitetem Działamy Lokalnie (założonym przez senatora Beniamina Godylę).

Gorzowskie wybory przedterminowe były zresztą o tyle nietypowe, że swoich kandydatów oficjalnie nie wystawiły ani partie, ani komitet Działamy Lokalnie, ani Mniejszość Niemiecka. Dali oni tylko poparcie kandydatom, którzy wystartowali z komitetów wyborczych sygnowanych własnym nazwiskiem.

Okazało się, że większość gorzowian chce dużych zmian w gminie. Dlatego nie doszło do kolejnego starcia Mniejszości Niemieckiej z komitetem Działamy Lokalnie, a do drugiej tury wszedł Rafał Kotarski, dotychczas nieobecny w polityce lokalnej.

Mimo to faworytem w drugiej turze był Tomasz Olejnik, sekretarz gminy i do śmierci Artura Tomali wiceburmistrz. Pierwszą turę wygrał on z dużą przewagę, miał ponad pół tysiąca głosów więcej od kontrkandydata. W małej gminie oznaczało to ponad 20-procentową przewagę!

Jednak żelazny faworyt miał jeden słaby punkt. Jako kontynuator rządów Mniejszości Niemieckiej, która rządzi w Gorzowie Śląskim od 1990 r., nie mógł już liczyć na poszerzenie elektoratu w drugiej turze.

Za to na Rafała Kotarskiego zagłosowali w wyborczej dogrywce wszyscy, którzy chcieli zmian w gminie. Także ci wyborcy, którzy w pierwszej turze poparli innych kandydatów. W drugiej turze Tomaszowi Olejnikowi ubyło w porównaniu z pierwszą kilkadziesiąt głosów (bo frekwencja była mniejsza). Natomiast Rafałowi Kotarskiemu przybyło w wyborczej dogrywce ponad 450 głosów! Tylko dzięki temu udało mu się o włos wyprzedzić faworyta.

To nie pierwsze wybory w Gorzowie Śląskim, gdzie każdy głos się liczył. W 2014 r. Artur Tomala wygrał z dzisiejszym senatorem Beniaminem Godylą o 37 głosów!

Gorzów Śląski staje się kolejnym miastem w powiecie oleskim, w którym Mniejszość Niemiecka traci władzę. W 2006 r. stało się tak w Oleśnie, w 2018 r. w Dobrodzieniu, a w 2021 r. w Gorzowie Śląskim.

Gorzowianie wybrali na burmistrza osobę, która pochodzi spoza miasta. Rafał Kotarski ma 38 lat, jest menedżerem w jednej z restauracji w Gorzowie Śląskim. W kampanii wyborczej mocno podkreślał, że jest niezależny od gorzowskich układów. Jego hasło wyborcze brzmiało „Postaw na niezależność", a niezależność miał nawet w nazwie swojego komitetu.

- Zostałem wybrany czwartym w wolnej Polsce burmistrzem gminy Gorzów Śląski. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt, ale i zobowiązanie. Przekonałem do siebie ponad połowę głosujących mieszkańców naszej gminy. Drugą połowę wyborców, która oddała głos na mojego konkurenta, postaram się ciężką pracą przekonać do siebie - napisał Rafał Kotarski.

Burmistrzowie Gorzowa Śląskiego od 1990 roku:

• 1990-2000 - Roman Początek
• 2000-2002 - Marian Grajcarek
• 2002-2021 - Artur Tomala
• od 2021 - Rafał Kotarski

Mieszkańcy Gorzowa Śląskiego żegnają burmistrza Artura Tomalę (1969-2021):