Z okien sąsiadów do internatu jest odległość zaledwie 4 metrów i 10 centymetrów
O sprawie pisaliśmy w lutym w artykule Wychowankowie z ośrodka socjoterapii w Dobrodzieniu terroryzują sąsiadów.
- Od tego czasu nic się nie zmieniło, jesteśmy zastraszani i we własnym domu boimy się o życie - alarmował na ostatniej radzie powiatu Tomasz Regner, sąsiad ośrodka.
Regner chciał nawet puścić nagranie wyzwisk i gróźb wychowanków ośrodka, ale radni powiatowi nie chcieli ich słuchać.
Co jest na nagraniu?
- Kur..! Nudzisz się baranie, gdzie lecisz gnoju, ty szmato, zaraz przyjdę i ci wypier..., pedofilu jeden, ty kur... zaraz wyleza drugi raz i ci wypier..., gnoju, ty kur.., zdjęcia robisz i walisz se potem, stanął ci, że se cyknąłeś, wypier...., ty kur.., szmato, pedofilu jeb...! - krzyczą chłopcy.
- Takich wyzwisk i gróźb regularnie wysłuchuję ja, moja żona, a co najgorsze - moje dzieci - skarży się Tomasz Regner. - Jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo, bo mury internatu ośrodka oddziela od okien mojego domu dokładnie tylko 4 metry i 10 centymetrów. Wychowankowie zeskakują z okien do mojego ogrodu, rzucają w mojego syna przedmiotami, zaśmiecają ogród i załatwiają tam swoje potrzeby fizjologiczne.
- Podjęliśmy zdecydowane działania, żeby poprawić sytuację - mówi wicestarosta oleski Stanisław Belka.
Radni powiatowi głosowali też nad skargą Tomasza Regnera. Tylko częściowo zgodzili się z zarzutami sąsiada ośrodka socjoterapii.
Szczegóły w czwartek (18 marca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?