Wydamy ekstra kasę

Tak było

Do pierwszej gigantycznej korekty tegorocznego budżetu doszło w lutym. Miasto postanowiło zmienić przeznaczenie ponad 12 milionów złotych. Podczas pierwszej prezentacji korekty na sesji doszło jednak do wielkiej awantury politycznej. Wówczas 16 radnych SRK, niezależnych, PiS i SLD zdjęło uchwałę z porządku obrad sesji.
- Jest niedopracowana, zawiera wiele nowych inwestycji, ale nie każda z nich jest przemyślana - argumentowali.
Tyle że zdjęcie uchwały spowodowało dla miasta zagrożenie w postaci niewykorzystania dofinansowania z kontraktu wojewódzkiego. Dlatego korekta wraca na nadzwyczajną sesję. Prezydent Ryszard Zembaczyński przygotował na nią nowy, okrojony projekt uchwały. I choć dyskusja o celowości niektórych wydatków trwała do późnej nocy, to ostatecznie korektę uchwalono. Wskutek tego miasto będzie mogło wydać pieniądze m.in. na doświetlenie ulic
(200 tys. zł), nową ulicę
Koszalińską na Malince wartą około 1,6 mln zł oraz na nową siedzibę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ul. Armii Krajowej, co będzie kosztować ponad 1,2 mln zł. W tym roku ma dojść także do zakończenia budowy fokarium w zoo. Zwierzęta mają przyjechać do Opola w przyszłym roku.

Już w czwartek zajmie się nią rada miasta. Nie byłoby uchwały, gdyby Opole nie otrzymało dodatkowo ponad 14 mln zł, których w tym roku nie planowało w budżecie. Na sumę składa się 13 mln ze sprzedaży gruntu pod centrum handlowe przy Wrocławskiej oraz 1,4 mln zł dotacji z budżetu państwa.
Ta ostatnia kwota będzie wydana na przebudowę fragmentu ulicy Wrocławskiej w Bierkowicach. Miasto dołoży do tego własne 1,7 mln, co w sumie da ponad 3,1 mln zł. Za tę sumę Miejski Zarząd Dróg chce wzmocnić nawierzchnię oraz poszerzyć ponad 850 metrów jezdni (jest 7,5 metra, ma być 11) pomiędzy ulicami Zbożową a Etnografów. Pojawią się także nowe chodniki, fragment ścieżki rowerowej oraz dwa przystanki z zatoczkami. - Prosili o nie wielokrotnie mieszkańcy pracujący w pobliskich budynkach - tłumaczy wiceprezydent Stanisław Ciepły.

Wiceprezydent zwraca również uwagę, że ten odcinek to fragment wyjazdu z miasta i jak najszybciej powinien być udrożniony.
- W tym rejonie jest sporo terenów inwestycyjnych, ta inwestycja poprawi ich sytuację komunikacyjną - przekonuje Piotr Rybczyński, p.o. dyrektor MZD.
Kolejny ukłon w stronę kierowców to decyzja o usprawnieniu ruchu na skrzyżowaniu ul. Szarych Szeregów i Sosnkowskiego. Poszerzony będzie m.in. wlot Szarych Szeregów. - Zmian będzie kilka, a po przebudowie poprawa jakości ruchu znaczna - zapewnia Rybczyński.
Inna spora inwestycja to budowa kolejnych mieszkań socjalnych, tym razem przy ulicy Walecki. Ponadto dodatkowe 950 tys. zł miasto chce wydać na budowę chodników w rejonie ulicy Partyzanckiej.
- Powstanie też ścieżka rowerowa - zdradza Rybczyński.
Lecz tak duże korekty budżetu zawsze wzbudzają kontrowersje wśród radnych opozycji. Ci szczególnie będą pytać o kolejną dotację dla MZK oraz dla Miejskiej Telewizji, którą radni uratowali od plajty w ubiegłym roku. Przypomnijmy jednak, że wiosną doszło nawet do zdjęcia z porządku obrad uchwały o treści podobnej jak obecna. Czy tak będzie i teraz?
- Raczej nie - ocenia Ryszard Czerwiński, szef radnych niezależnych. - Oczywiście jest w korekcie sporo spraw, które należy wyjaśnić na sesji, ale o ściąganiu z porządku obrad nie ma na razie mowy.
Dorota Dancewicz, radna SLD, powiedziała nam wczoraj, że jej klub złoży do uchwały własne poprawki. - Od ich uwzględnienia zależy nasz głos - mówi Dancewicz.
Anna Jędrzejak, skarbnik miasta, spodziewa się gorącej dyskusji.
- Radni nie dyskutowali na komisjach, więc lekko nie będzie - przyznaje Jędrzejak. - Z drugiej strony wierzę, że uchwała przejdzie. Jest w niej sporo inwestycji, przy których trzeba szybko ogłaszać przetargi. Tymczasem czasu mamy na to niewiele. Poza tym aż 11 mln zł przeznaczamy na budowę obwodnicy północnej, a to po to, by nie brać kosztownego kredytu.
Sesja rozpocznie się w czwartek o godzinie 10.00 w sali im. Karola Musioła w opolskim ratuszu.