Od początku roku w gminie Prudnik 23 osoby zgłosiły oficjalnie wyjazd na pobyt czasowy za granicę. Tylko w ubiegłym tygodniu urząd gminy przyjął 15 takich zgłoszeń. Tymczasem w całym roku 2012 w 24-tysięcznym Prudniku wyjazd za granicę zgłosiło 39 osób.
W sumie wszystkich oficjalnie przebywających za granicą jest ok. 110. Skala ostatnich zgłoszeń była tak duża, że zdziwiła urzędników zajmujących się sprawą.
Prudnik jest w dość specyficznej sytuacji.
Fali wyjazdów nie zauważono w sąsiednich gminach Głogówek, Głubczyce czy Głuchołazy. W Białej czasowy wyjazd za granicę w styczniu zgłosiła 1 osoba.
W 48-tysięcznej Nysie od początku roku wymeldowało się 30 osób. Proporcjonalnie dwa razy mniej niż w Prudniku. Gorzej było w listopadzie, gdy wyjazd z Nysy zgłosiło 51 mieszkańców.
- Na podstawie informacji z jednego miesiąca trudno wyciągać daleko idące wnioski, ale jestem zaniepokojony takimi danymi - komentuje burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Problemy demograficzne dotyczą całego województwa. Prudnik nie jest tu wyjątkiem. Wszyscy zastanawiamy się , jak temu przeciwdziałać. Wobec problemów na rynku pracy trudno się dziwić, że ludzie wyjeżdżają za granicę i tam szukają szansy dla siebie.
Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego w 2010 roku przebywało za granicą prawie 2 miliony rodaków. Rekordowy pod tym względem był rok 2007 - prawie 2,3 mln Polaków poza granicami kraju.
Najczęściej szczęścia szukamy w Wielkiej Brytanii (550 tys. w 2010) i Niemczech (455 tys.). Znaczna część wyjeżdżających czasowo zapomina jednak o ciążącym na nich obowiązku zgłoszenia w urzędzie swojej gminy wyjazdu na czas dłuższy niż 3 miesiące. Tym bardziej że nie grożą za to żadne konsekwencje.
- Jestem zameldowana i w Polsce, i w Niemczech - komentuje młoda mieszkanka Strzelec Opolskich. - W Niemczech nikt nie wymagał ode mnie wymeldowania w Polsce, a chciałam sobie zostawić adres dla korespondencji w kraju.
Być może mamy więc do czynienia z przejawem porządkowania swojej sytuacji, aby po 1 lipca uniknąć płacenia opłaty śmieciowej, liczonej za każdego mieszkańca lokalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?