Z Prudnika z darami na niespokojną Ukrainę

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wanda Jakimko oraz Walenty Steć od 13 lat organizują zbiórkę świątecznych darów dla mieszkańców Nadwórnej na Ukrainie.
Wanda Jakimko oraz Walenty Steć od 13 lat organizują zbiórkę świątecznych darów dla mieszkańców Nadwórnej na Ukrainie. Krzysztof Strauchmann
Członkowie Klubu Kresowiaka zawieźli na Wschód świąteczne paczki. Znalazła się w nich m.in. żywność.

W środę do Nadwórnej na Ukrainie wyjechał z Prudnika trzynasty już transport świątecznych darów. Artykuły spożywcze i środki czystości zbierali przez ostatnie tygodnie uczniowie ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich w gminie Prudnik oraz Biała.

- Zbiórka darów w tym roku wypadła bardzo dobrze, lepiej niż oczekiwaliśmy. Część rzeczy nie udało się nawet zmieścić do samochodu. Będą musiały poczekać na następny transport - powiedziała nam tuż przed wyruszeniem w drogę Wanda Jakimko z Klubu Kresowiaka, działającego przy Prudnickim Ośrodku Kultury. Od 2000 roku pani Wanda oraz prudnicki fotograf Walenty Steć organizują świąteczną akcję pomocy.

- Przygotowaliśmy paczki żywnościowe dla 50 osób - mówi Wanda Jakimko. - Nasi rodacy dostaną między innymi cukier, mąkę, kaszę, ryż, słodycze, makarony, konserwy mięsne. Poza tym rozdamy dzieciom mnóstwo słodyczy. Dostaliśmy między innymi 250 czekolad. Ksiądz z Moszczanki podarował pół tysiąca lizaków. Wieziemy też piękne maskotki dla dzieci, przybory szkolne, plecaki, książki dla dzieci z Pasiecznej, które uczą się języka polskiego.

Delegacja z Prudnika w piątek 6 grudnia odwiedzi tamtejszy dom dziecka, w którym przebywa około setki sierot. To już kolejna wizyta w tej placówce, która wcześniej też korzystała z pomocy z Prudnika. Tego samego dnia w kościele katolickim w Nadwórnej będzie spotkanie z parafianami, którzy mają polskie korzenie. Zaplanowana jest wizyta w szkole w miejscowości Pasieczna koło Nadwórnej oraz oficjalne spotkanie z merem Nadwórnej. Z delegacją, jako oficjalny przedstawiciel burmistrza, jedzie Alina Foryś z Urzędu Miejskiego w Prudniku. Ma rozmawiać o przyszłorocznych planach współpracy i wymiany. Urząd Miejski sfinansował koszty przejazdu i udostępnił busa.

Tegoroczny wyjazd z darami na Ukrainę ma wyjątkowy charakter ze względu na ostatnie wydarzenia polityczne w tym kraju.- Manifestacje w Kijowie nas nie przestraszyły - zapewnia Wanda Jakimko. - Mamy stały kontakt z naszymi przyjaciółmi w Nadwórnej. Informują nas, że w ich miejscowości jest spokojnie. Na Zachodniej Ukrainie, gdzie leży Nadwórna, większość mieszkańców opowiada się za stowarzyszeniem z Unią Europejską. Wiemy, że studenci oraz przedstawiciele lokalnych władz z Nadwórnej czy Pasiecznej wyjeżdżają do Kijowa, żeby uczestniczyć w prounijnych manifestacjach. Wiece poparcia były także organizowane we Lwowie i Stanisławowie.

Na prośbę mera Nadwórnej burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych oraz starostka Krnova Alena Kruszinova przygotowali swoje listy poparcia dla starań Ukrainy o integrację z krajami Unii Europejskiej. Krnów jest obok Prudnika miastem partnerskim Nadwórnej. Stosowna korespondencja pojechała na Ukrainę razem z darami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska