Podczas pierwszej rozprawy odczytano wyjaśnienia oskarżonych. Wynika z nich, że podejrzany o zabójstwo chciał tylko nastraszyć portiera, który pilnował bazy Przedsiębiorstwa Robót Drogowych i Mostowych w Głubczycach. Piotr P. i Krzysztof P. odmówili składania dalszych wyjaśnień przed sądem.
Według prokuratury trzej mieszkańcy Opola postanowili okraść bazę głubczyckiego PRDiM-u. Podczas napadu zamordowany został Teofil M. Jak tłumaczy prokuratura, oskarżeni, przed dokonaniem napadu podzielili się rolami. Krzysztof P. miał obezwładnić stróża, a pozostali przeszukać teren.
Bandyci pod zakład podjechali w nocy. Do stróżówki wszedł Krzysztof P. Zaczął bić znajdującego się tam Teofila M. Widząc, że uderzenia w głowę i szyję nie obezwładniły ochroniarza - udusił go.
Potem bandyci zabrali klucze przeszukali teren zakładu. Ukradli komputer, 400 litrów paliwa oraz dostawczego poloneza. Cały łup warty był 3600 zł.
Bandyci wpadli po kilku dniach. Policja zatrzymała ich w jednym z mieszkań w Opolu.
Krzysztof P. nie przyznaje się do zabójstwa. Twierdzi, że chciał tylko obezwładnić portiera. Teraz grozi mu od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat lub dożywocie.
Z kolei Piotr P. i Paweł W. przyznali się do rozboju. Grozi im od 2 do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?