W Kielcach w premierowej odsłonie do stanu 8:7 dla naszych siatkarzy widać było, że mają oni kłopoty jakby ze złapaniem właściwego rytmu i nie zanosiło się na taki obrót wydarzeń jakiego świadkami byli później kieleccy kibice i grupa fanów z Kędzierzyna-Koźla. Po pierwszej przerwie technicznej goście przyspieszyli i poprawili grę.
Miejscowi nie potrafili znaleźć sposobu na dokładne przyjęcie i na blok, a w ataku nie do zatrzymania byli dla nich Deroo i Wiśniewskiego, którzy w sumie zdobyli 12 punktów. Wszystko zaczynało się jednak od serwisów Toniuttiego i Gladyr. W efekcie Zaksa prowadziła 12:9 i 16:9, a jak się rozpędzi to jest nie do zatrzymania, więc wygrała do 14.
Druga partia znów zaczęła się od walki, ale od stanu 3:3 nasi odskoczyli na 8:5. Przewaga rosła i dopiero zagrywki Wierzbowski i blok Takvama pozwoliły gospodarzom zmniejszyć sześciopunktową stratę do stanu 15:17. Kędzierzynianie na więcej już rywalowi nie pozwolili, choć za sprawą Bieńka i Wierzbowski trzymał się on dość blisko. Atak Deroo dał piłkę setową przy stanie 24:21. Nie wykorzystał jej Wiśniewski, ale mocny atak Konarskiego zwieńczył dzieło.
Gospodarze "pilnowali" wyniku także w secie trzecim, głównie za sprawą Jungiewicza, który zaczął sobie radzić z naszym blokiem. Co więcej autowe zbicie Konarskiego dało Effectorowi prowadzenie 8:7, a walka trwała jeszcze kilka minut. Kędzierzynianie poprawili zagrywkę i odrzucili rywala od siatki, pozwolili mu zdobyć tylko punkt i ze stanu 10:10 zrobiło się 16:11 dla nich.
W tym okresie doskonałą partię rozgrywali nasi przyjmujący, którzy dostarczali piłkę Toniuttiemu, a ten czarował na siatce i gubił blok. Wysoki procent skuteczności utrzymywali w ataku Konarski i Deroo. Po asie serwisowym Wiśniewskiego było 19:12, a mecz zakończył Tille.
Effector Kielce - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (-14, -22, -17)
Effector: Kędzierski, Jungiewicz, Buchowski, Wierzbowski, Bieniek, Takvam, Sobczak (libero) - Vitiuk, Maćkowiak, Komenda.
ZAKSA: Toniutti, Konarski, Deroo, Tillie, Gladyr, Wiśniewski, Zatorski (libero) - Pająk, Czarnowski.
Sędziowali: Andrzej Kuchna (Katowice) i Marek Budzik (Rybnik).
Widzów 2200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?