ZAKSA przegrała na własnym parkiecie

Redakcja
- Ten mecz mi nie wyszedł - przyznaje Marcin Nowak z ZAKSY.
- Ten mecz mi nie wyszedł - przyznaje Marcin Nowak z ZAKSY.
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ulegli 0:3 Jastrzębskiemu Węglowi. Rywale potrzebują jednej wygranej, by awansować do drugiej rundy play off.

Wyniki

Wyniki

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 0:3 (-24, -17, -22)

Stan rywalizacji 1-2

ZAKSA: Żygadło, Kurek, Bakumovski, Nowak, Szczygieł, Novotny, Mierzejewski (libero) - Pilarz, Domonik, Małecki. Trener Andrzej Kubacki.
Jastrzębie: N. Ivanow, Murek, Yudin, Jurkiewicz, E. Ivanow, Prygiel, Rusek (libero) - Łomacz, Rafa. Trener Roberto Santilli.

Sędziowali: Maciej Maciejewski Szczecin), Jacek Hojka (Wrocław). Widzów 2500.

Inne mecze I rundy play off
Płomień Sosnowiec - Skra Bełchatów 0:3 (stan rywalizacji 1-3, awans Skry do półfinałów), Resovia Rzeszów - AZS Olsztyn 3:1 (2-1, w sobotę czwarty mecz), Jadar Radom - AZS Częstochowa 0:3 (0-3, awans AZS do półfinałów).

Zagraliśmy złe zawody, słabo spisywaliśmy się w bloku, nie realizowaliśmy taktyki - tłumaczył Andrzej Kubacki, trener ZAKSY. - Nie mogę zarzucić chłopcom braku zaangażowania. Oni bardzo chcą, przed meczem mocno się mobilizują, ale wychodzą na boisko zbyt spięci.

Tylko pierwszy set piątkowego meczu dostarczył emocji. ZAKSA wygrywała 8:5, ale po pierwszej przerwie technicznej oddała inicjatywę. Po zablokowaniu Jakuba Novotnego wicemistrzowie Polski wyszli na prowadzenie 12:11, które zwiększyli do 3 oczek (18:15). Gospodarze w końcówce dwa razy odrabiali stratę 2 pkt (z 19:21 na 21:21 oraz z 22:24 na 24:24), ale przy stanie 24:25 nie obronili kontrataku Roberta Prygla.
- Końcówka tej odsłony miała decydujący wpływ na przebieg - komentował Dawid Murek, kapitan gości. - Po wygraniu seta, w następnych kontrolowaliśmy grę.
Goście znacznie lepiej prezentowali się w polu zagrywki, znakomicie bronili i wyprowadzali skuteczne kontry. Świetnie na środku spisywał się Evgeni Ivanow. Z drugiej strony siatki nie znalazł konkurenta.
- Rozegrałem chyba najgorszy mecz w sezonie - przyznał po spotkaniu Marcin Nowak, środkowy ZAKSY. - Nie pomagałem, a czasami tylko przeszkadzałem chłopakom. Niestety, nic nam nie wychodziło. Po nieudanej akcji wkradała się nerwowość. Zabrakło chłodnego spojrzenia na grę, uspokojenia i realizowania taktyki. Co możemy zrobić przed czwartym meczem? Każdy z nas powinien w nocy przeanalizować swoje błędy i w sobotę starać się ich unikać.
W sobotę (początek o 15.00) w Kędzierzynie obie ekipy zagrają po raz czwarty. Zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla zakończy rywalizację w I rundzie play off i da gościom awans do półfinałów.
- W siatkówce wszystko się może zdarzyć i mam nadzieję, że odwrócimy losy rywalizacji - mówi Bartosz Kurek, skrzydłowy ZAKSY.
- Nie wiem jak potoczy się sobotni mecz, bo mamy niespełna 24 godziny na regenerację sił, a Kędzierzyn może zagrać znacznie lepsze spotkanie niż dziś - kurtuazyjnie przyznał trener gości Roberto Santilli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska