Urząd Marszałkowski przedstawił gminom pierwsze koncepcje przebiegu nowej, południowo – wschodniej obwodnicy Nysy. Nowa droga ma połączyć rondo w Niwnicy, kończące północną obwodnicę miasta, z drogą wojewódzką 411 Nysa – Głuchołazy. To pozwoli wyprowadzić z centrum miasta ruch tranzytowy od autostrady w stronę granicy państwa w Głuchołazach.
Na pierwszym spotkaniu konsultacyjnym w sprawie nowej drogi wiceburmistrz Nysy Marek Rymarz wychwycił, że przyjęty przebieg wariantu nr 1, biegnącego najbliżej Nysy, pokrywa się częściowo z projektowaną trasą kanału ulgi z Jeziora Nyskiego.
- To już zostało skorygowane. Przesunęliśmy projektowany przebieg wariantu nr 1 o 100 metrów na południe, w stronę miejscowości Podkamień – mówi Mariusz Pustelnik z pracowni projektowej Mostopol, która przygotowuje projekt.
Władze Nysy proponują, aby przygotować jeszcze trzecią wersję projektowanej obwodnicy, która od południa ominie również miejscowość Przełęk. W interesie mieszkańców jest, aby nowa droga wyprowadziła ruch tranzytowy z wiosek Podkamień i Przełęk. Projektanci prawdopodobnie wezmą pod uwagę dodatkowy, trzeci i najdłuższy wariant, ale będzie to wymagało politycznych decyzji o dodatkowym finansowaniu. Trzeci wariant mierzy ok. 6 kilometrów długości i jest o 1,5 kilometra dłuższy i znacznie droższy w realizacji, od najtańszego wariantu numer 1, biegnącego niedaleko od osiedli mieszkaniowych Nysa – Południe.
A co z kanałem?
Planistyczny konflikt z obwodnicą przypomniał natomiast ważny dla Nysy, a zapomniany projekt kanału ulgi. W czasie powodzi w 1997 roku miasto zostało zalane, bo wysoka fala z jeziora nie zmieściła się w korycie rzeki. Po modernizacji koryta Nysy Kłodzkiej jest ono w stanie przyjąć znacznie więcej wody niż wcześniej, ale stuletniej fali nie pomieści. Tak duża ilość wody miała się zmieścić w kanale ulgi, którego koszt kilka lat temu szacowano na 850 mln zł.
Wypływ kanału ze zbiornika jest już zresztą gotowy. W czasie modernizacji zapory czołowej wybudowano boczną budowę zrzutową z potężnymi zasuwami. W tej chwili mogą one wypuścić nadmiar wody tylko na pola.
Dodatkowo budując północną obwodnicę Nysy powstał wiadukt za 20 mln złotych, który obecnie biegnie nad polami. W przyszłości ma pod nim płynąć kanał ulgi.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?