Zdalnie sterowany samochód testował budynek WSB

Pod lupą

Wyższa Szkoła Bankowa otrzymała w zeszłym roku nagrodę w konkursie "Opole bez barier". - Uczelnia jest w pełni dostosowana dla osób niepełnosprawnych. Wejścia do budynku są blisko parkingu, a przy chodnikach nie ma krawężników. Drzwi do sal wykładowych są na tyle szerokie, by mógł przez nie przejechać wózek inwalidzki - mówi Krzysztof Sławiński, pełnomocnik kanclerza ds. PR w WSB.
W budynku są również podjazdy i winda. Dodatkowo w bibliotece są dwa stanowiska dla osób niedowidzących i specjalistyczny sprzęt.

Drift oznacza technikę jazdy w poślizgu kontrolowanym. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem takie wyścigi, od razu poczułem, że to coś dla mnie - mówi Michał.

Jego zapał nieco osłabł, gdy okazało się, jak bardzo kosztowne jest takie hobby.

- I wtedy dowiedziałem się o istnieniu czegoś takiego jak RC drift, czyli ściganie się zdalnie sterowanymi modelami. Tu nie ma problemu finansowego. Jak rozbiję auto, to naprawa kosztuje mnie 20 do 50 zł, a nie na przykład 100 tys. - śmieje się Michał. - A emocje są bardzo podobne - dodaje.

Ostatnio model, którego student używa do swoich wyścigów, znalazł inne zastosowanie. Michał wraz z kolegami wpadł pomysł, żeby przy jego pomocy zrealizować film dla niepełnosprawnych studentów.

- Chcieliśmy sprawdzić czy nasza szkoła jest przyjazna osobom na wózkach. Wyszliśmy z założenia, że jeśli gdzieś nie wjedzie samochód to niepełnosprawny też się tam nie dostanie - mówi.

Studenci zamontowali na samochodzie kamerę i sterując modelem przejechali całą szkołę. - Test wypadł pomyślnie. Film zamierzamy teraz umieścić na profilu szkoły i na facebooku. Chcemy w ten sposób zachęcić niepełnosprawnych studentów do podjęcia u nas nauki - mówi.