Żeby godnie spędzili święta

Akcję "Mikołaj 2002" przeprowadzono w szkołach w gminie Prudnik oraz w Białej i Głogówku. Prawie trzy tysiące złotych zebrano też w kościołach dekanatu prudnickiego. Charytatywną zbiórkę po raz piąty zorganizowała wiejska szkoła z Moszczanki, która od trzech lat współpracuje ze szkołą nr 1 w Nadwórnej.
- W tym roku jej efekty przerosły nasze oczekiwania - mówi Wanda Jakimko, dyrektor podstawówki z Moszczanki. - To prawdziwe dary serca. Jest ich tyle, że nie wiem, czy zmieszczą się do busa, którym mamy je zawieźć na Ukrainę.
W akcję zaangażowali się też prudniccy harcerze. - Zebraliśmy pieniądze, środki sanitarne i przybory szkolne - informuje Grzegorz Ziemba z drużyny harcerskiej przy gimnazjum nr 1 w Prudniku. - Wiemy, że naszym rówieśnikom na kresach żyje się bardzo ciężko.
Po raz drugi na rzecz Nadwórnej kwestowali w szkole uczniowie LO w Białej. - Chcemy, by nasi rodacy na Ukrainie mile spędzili święta - wyjaśnił Wojciech Remisz, licealista z Białej. - Zebraliśmy słodycze, środki czystości oraz 170 złotych, za które kupimy pomoce naukowe.
W sobotę w Prudnickim Ośrodku Kultury odbył się koncert, będący formą podziękowania ofiarodawcom za przekazane dary. Zaprezentowały się w nim zespoły przedszkolne i szkolne oraz Roman Sadruk z Nadwórnej. Uczestniczący w nim ksiądz Władysław Grymski, proboszcz parafii w Nadwórnej, poinformował, że dary zostaną rozdzielone wśród najbardziej potrzebujących. - W pierwszym rzędzie pomoc trafi do osób starszych, chorych i samotnych, a także do samotnych matek - powiedział. - Czasami kilogram mąki czy cukru dodaje wielkiej otuchy, bo pomaga przygotować Wigilię i godnie spędzić święta.
Zbiórkę darów objął patronatem Zenon Kowalczyk, burmistrz Prudnika, który zapewni transport na Ukrainę. Trafią one tam w czwartek.