Źle to wygląda. Polska ma minimalne szanse na bezpośredni awans na Euro. Biało-Czerwonych mogą uratować baraże. Jak one działają?

W grupie E eliminacji prowadzi Albania z 13 punktami. Kolejne lokaty zajmują Czechy - 11, Polska - 10, Mołdawia - 9, a tabelę zamykają nieliczące się już w walce o czołówkę Wyspy Owcze - 1, przy czym z czołówki tylko zespół trenera Michała Probierza rozegrał siedem spotkań, a pozostałe o jedno mniej.

Na zakończenie rywalizacji 17 listopada Polska podejmie Czechy w Warszawie, a Mołdawia zmierzy się w Kiszyniowie z Albanią, natomiast trzy dni później Czechy zagrają z Mołdawią w Ołomuńcu, a Albania - z Wyspami Owczymi w Tiranie.

Ostatnie mecze eliminacji:

• 17 listopada: Mołdawia - Albania (18:00)
• 17 listopada: Polska - Czechy (20:45)
• 20 listopada: Czechy - Mołdawia (20:45)

Jeśli Polacy mają zakwalifikować się do Euro 2024, podstawowym warunkiem będzie oczywiście pokonanie w swoim ostatnim występie Czechów, jednak chronologicznie pierwszym - zwycięstwo lub remis Albanii w Kiszyniowie tego samego dnia w meczu, który rozpocznie się nieco wcześniej. Jeżeli Mołdawia wygra, nawet zwycięstwo Polski nic już jej nie da.

Jeśli Albania pokona Mołdawię, to trzy dni później w Ołomuńcu Biało-Czerwonym potrzebne będzie albo zwycięstwo, albo remis Mołdawii z Czechami. Natomiast jeśli w Kiszyniowie będzie remis, to Polskę w ostatniej serii meczów "uratuje" jedynie podział punktów w Ołomuńcu.

Portal "We Global Football" podał, że szanse na bezpośredni awans Polski na mistrzostwa Europy wycenia się na 2,9 procent. Dla porównania Albania zakwalifikowała się na 99,99 procent. Reprezentacja Czech ma 95,7 procent szans.

Część drużyn, które nie zakwalifikują się do Euro 2024 poprzez eliminacje, będzie miała szansę powalczenia o awans w barażach. O tym, kto w nich wystąpi, decydują wyniki Ligi Narodów, ale Polacy mogą być spokojni o miejsce w tej "dogrywce".

W barażach rywalizacja toczyć się będzie o trzy ostatnie przepustki do Euro 2024. Powalczy o nie 12 drużyn w trzech tzw. ścieżkach (po cztery zespoły), których zwycięzcy uzyskają awans. W każdej z tych ścieżek, identycznie jak w barażach o awans na mundial 2022, odbędą się półfinały i finał.

Nasza sytuacja może się bardzo skomplikować. Wiele czołowych drużyn eliminacji Euro 2024 jest w strefie, która na tę chwilę nie daje awansu na wielki turniej. Jeśli eliminacje zakończyłyby się dzisiaj, w naszej barażowej ścieżce byłaby Chorwacja, Holandia i Estonia. Trudno sobie jednak wyobrazić scenariusz, w którym Holandia nie wyjdzie z grupy. Niderlandczycy zagrają jeszcze mecze z Grecją, Irlandią i Gibraltarem. W przypadku miejsc barażowych jeszcze będzie dochodzić do pewnych roszad. Jak zwykle nieoceniony w analizie potencjalnych rywali okazał się profil AbsurDB na portalu X. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to mecz półfinałowy z Estonią. Szansa na trafienie "Niebieskich Koszul" nadal jest duża, ale obecnie wynosi mniej niż 50 procent. Innym wariantem jest starcie z którymś z tych zespołów z dywizji B: Ukraina, Norwegia, Słowenia, Finlandia. Według modeli statystycznych Biało-Czerwoni wystąpią na Euro 2024 na 31 procent. (PAP, opracowanie własne)

Wi«cej o REPREZENTACJI - newsy, wyniki, terminarze, tabele