Żłobek nr 10 w Kędzierzynie-Koźlu jest już otwarty

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Przemysław Raubo przyprowadził wczoraj do przedszkola swojego syna Gastona.
Przemysław Raubo przyprowadził wczoraj do przedszkola swojego syna Gastona. fot. Daniel Polak
- Czekaliśmy na to trzy miesiące. Musieliśmy wynająć nianię - mówi Przemysław Raubo. W podobnej sytuacji było ponad 30 rodziców.

Przemysław Raubo przyprowadził swojego syna Gastona już o siódmej rano.
- Mały troszkę popłakał przez dzień, ale musi się przyzwyczaić - mówił tata, który po 14.00 wraz z mamą odebrał 16-miesięcznego malucha.
Gaston miał tam trafić już we wrześniu. Okazało się jednak, że żłobek nie może przyjąć dzieci, bo w budynku trwa remont.

Prace w żłobku na osiedlu Piastów przedłużały się z tygodnia na tydzień. Najpierw miasto miało problem ze znalezieniem firmy, która podejmie się przebudowy, bo okazało się, że urząd miejski zarezerwował na ten cel zbyt mało pieniędzy. Kiedy wreszcie wybrano wykonawcę, ten tak się śpieszył, że trzeba było robić poprawki.

- Potem musieliśmy jeszcze wszystko posprzątać i przewietrzyć sale. Dlatego zaczynamy dopiero 15 grudnia - mówi Krystyna Marek, dyrektorka żłobka nr 10, który mieści się przy ulicy Kazimierza Wielkiego.

Rodzice od września szukali opiekunek dla swoich maluchów, bo dopiero wtedy dowiedzieli się, że żłobek nie będzie otwarty na czas.
- Część znalazła prywatne nianie, dziećmi opiekowały się doraźnie także babcie - mówi jedna z mam - Ja musiałam płacić opiekunce za to, że po sześć godzin dziennie zajmie się moim dzieckiem. Tych 1500 złotych, które na to wydałam, już nikt mi nie zwróci.

Tylko kilkoro dzieci udało się przenieść na ten czas do innej placówki.

- W budynku robotnicy wymienili dach, centralne ogrzewanie, a także elewację. Remont objął także część budynku, w której mieści się dom dziennego pobytu.
Wczoraj przyprowadzono do nas 14 z 32 zapisanych tutaj dzieci - informuje Krystyna Marek.

Ci rodzice, którzy dopiero teraz chcieliby zapisać swoje pociechy, mają na to niewielkie szanse. Tutaj i w pozostałych placówkach miejsc brakuje.

- Niektórzy przychodzą zapisywać swoje dzieci jeszcze przed urodzinami - podkreśla dyrektorka żłobka.

Miesięczna opłata za pobyt malucha w placówce wynosi 135 złotych. Do tego rodzice muszą doliczyć jeszcze dzienną rację żywnościową dla dziecka - 3,6 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska