Suka od rana siedziała wpatrzona w wejściowe drzwi pływalni. Nie była przywiązana. Reagowała na każdego wychodzącego z budynku.
Psa zauważyła Magdalena Bednarska z pobliskiej lodziarni i zawiadomiła nto.
- Pod basenem siedział od 8.00 rano - opowiada Magdalena.
Po naszej interwencji pies wrócił do właścicielki, która została upomniana przez strażników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?