7 z 20
Poprzednie
Następne
Zobacz, jakie triki stosują oszuści na Opolszczyźnie
Na chore dzieci
Tu oszuści wykorzystują nasze dobre serca. Tak jak na przykład pewna fundacja z Częstochowy. Jej wolontariusze kwestowali pod opolskimi i śląskimi marketami. Prosili ludzi o datki na ciężko chore dzieci: Olgę i Jakuba. Cegiełka kosztowała 5 złotych, a dochody ze zbiórki miały być przeznaczone na leczenie i rehabilitację małych pacjentów. Jak ustaliła policja maluchy o personaliach, którymi posługiwała się fundacja, w ogóle nie istniały. Datki były jej przekazywane nie tylko w formie cegiełek, ale także jako bezpośrednie wpłaty na konto.