Zupki z warzyw sycą i odchudzają

Redakcja
jak schudnąć po świętach.
jak schudnąć po świętach.
Eksperci obliczyli, że podczas tygodnia z karpiem, tortem, makowcem i pieczystym można przytyć nawet 3 kg.

- Ale chociaż wszyscy jedli to samo i mniej więcej po równo, dodatkowe kalorie najszybciej zostaną zamienione na kilogramy u osób starszych - mówi Anna Bojko, dietetyczka z Opola. - To wina zmniejszonego metabolizmu. I niestety, będzie im trudniej niż młodym tych dodatkowych kilogramów się pozbyć.

Ponieważ ludzie starsi raczej nie uprawiają zimowych sportów, dietetyczka zachęca ich przynajmniej do regularnych marszów z kijkami. Przy tego typu ruchu na śniegu zostawią trochę zgromadzonych kalorii. Reszty dodatkowych kilogramów trzeba się pozbyć przy pomocy diety.

Anna Bojko przestrzega przed głodówką, do której bardzo szybko organizm się przyzwyczaja, a ludziom starszym nie służy, ponieważ cierpią na liczne schorzenia, przy których jest zdecydowanie niewskazana. Do takich chorób należy m.in. cukrzyca.

- Trzeba teraz zdecydowanie odrzucić węglowodany - podkreśla dietetyczka. - Nie należy więc jeść ciast, pieczywa, makaronów, ryżu i ziemniaków. Wprawdzie te ostatnie są niskokaloryczne, ale jemy je przeważnie z kalorycznymi sosami lub skwareczkami.

Anna Bojko zachęca do gotowania zup, ale nie takich zawiesistych i kalorycznych, jakie lubimy, ale "cienkich", beztłuszczowych, pozbawionych śmietany, bez kostek rosołowych i innych dodatków poprawiających smak. Ten ma pochodzić tylko i wyłącznie z warzyw. Można wykorzystać do zupy świeże albo mrożone. Takie zupy trzeba gotować codziennie i jeść najlepiej na obiad i kolację. Aby się smak jarzynowej nie znudził, raz dajemy do niej tyle brokułów, by dominowały w zupie, a potem faworyzujemy kolejno seler, por, marchew lub fasolkę szparagową. Zupa powinna być gęsta, niezbyt słona. Miksujemy ją na krem, a smak możemy wzbogacać ziołami. które najlepiej hodować w skrzynce na parapecie.

- Śniadania powinny się opierać na płatkach owsianych - podpowiada Anna Bojko. - Błyskawiczne nie wymagają gotowania. Wystarczy zalać je wodą na noc, a rano zetrzeć do nich jabłko, dorzucić parę orzechów, migdałów, żurawin albo rodzynek i ewentualnie osłodzić łyżeczką miodu.

Takie śniadanko sprawia, że przez kilka godzin nie czuje się po nim głodu, a kalorii ma bardzo niewiele. A gdy głód przyciśnie, zjadajmy pomarańczę, mandarynkę albo kiwi, popijając wodą mineralną. Po tygodniu możemy z uśmiechem wejść na wagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska