1 liga piłki ręcznej. Olimp Grodków minimalnie lepszy od ASPR-u Zawadzkie w derbach Opolszczyzny

Choć obu zespołom wiedzie się w tym sezonie diametralnie różnie, to przebieg derbowego spotkania w pierwszej części sezonu nie oddawał ich obecnego położenia w tabeli. W Grodkowie to bowiem zamykająca teraz stawkę ASPR pokonała 25:23 plasujący się w górnej połowie tabeli Olimp.

Pierwsza połowa potyczki w Zawadzkiem zwiastowała już jednak to, że grodkowianie będą w stanie wziąć na swoich lokalnych rywalach udany rewanż.

Choć po 15 minutach rywalizacji był jeszcze remis 8:8, drugi kwadrans gry przed przerwą już zdecydowanie należał do zespołu z Grodkowa. W jego szeregach bardzo dobrze spisywał się przede wszystkim Sebastian Kolanko, którego seryjne trafienia pozwoliły przyjezdnym wygrywać na półmetku 15:12.

Początek drugiej odsłony należał już jednak do ASPR-u. Swoją dobrą dyspozycję potwierdzał wtedy prawy rozgrywający Michał Krygowski i na tablicy świetnej szybko pojawił się remis 16:16. Po jego siódmym trafieniu w meczu, w 42. minucie ASPR wygrywała nawet 19:18.

Później już minimalną inicjatywę przez cały czas posiadali goście, jednak dopiero na pięć minut przed końcem wypracowali sobie oni w miarę bezpieczną zaliczkę - 26:23, której nie dali już sobie odebrać.

Im bliżej końca meczu, tym generalnie atmosfera stawała się coraz bardziej nerwowa. Sędziowie rozdali aż dwie bezpośrednie czerwone kartki. Po stronie ASPR-u w 50. minucie dostał ją Maciej Ścigaj, za rzut piłką w twarz bramkarza, a po stronie gości kilka minut później Maciej Maciejewski.

ASPR Zawadzkie - Olimp Grodków 27:28 (12:15)
ASPR: Zając 1 - Krygowski 9, Wacławczyk 4, Danysz 3, Przybysz 3, Zagórowicz 3, Ścigaj 2, Kubillas 1, Migała 1, Baran, Całujek, Mięsopust.
Olimp: Młoczyński, Mańko - Kolanko 8, Hertel 5, Ungier 4, Maciejewski 3, Mierzwiński 3, Rogaczewski 2, Kulej 1, Marcyniuk 1, Chmiel, Górny, Koszyk, Stępień, Szulc.