100 lat ogólniaka

Fot. Mirosław Marzec
Anna Runiak, Marta Andres i Marta Potwora, uczennice klasy III "f", prowadziły w sobotę "kosmiczną" kawiarenkę.
Anna Runiak, Marta Andres i Marta Potwora, uczennice klasy III "f", prowadziły w sobotę "kosmiczną" kawiarenkę. Fot. Mirosław Marzec
Absolwenci, uczniowie i nauczyciele głubczyckiego LO obchodzili w miniony weekend dwa jubileusze swojej szkoły.

Okazją do świętowania były obchody 250-lecia szkolnictwa gimnazjalnego w mieście, a zarazem 100. rocznica powstania budynku liceum. Aby czas nie zaćmił wspomnień o najważniejszych chwilach szkoły, dyrekcja postanowiła odnowić izbę tradycji, w której od lat przechowywane są archiwalne zdjęcia, relacje ze szkolnych wydarzeń, medale oraz inne pamiątki.

Klimat przyszłości starali się stworzyć w sobotę, podczas dnia otwartego liceum, jego obecni uczniowie. "Kosmiczną" kawiarenkę, tuż przed wejściem do pracowni fizycznej, prowadziły trzy uczennice klasy III "f".
- Serwujemy niebezpieczne sałatki, kosmiczne napoje oraz owoce morza - zachwalała Marta Potwora. - Sałatkę zrobiłyśmy z ananasa, groszku, kukurydzy, mango, marchewki, ziemniaków, majonezu oraz śmietany. Każdemu, kto spróbuje, tak się zacznie odbijać, że odleci w kosmos.
Tymczasem absolwenci wspominali najwspanialsze chwile ze szkolnych lat.

SZKOLNE DATY
1752 Ojcowie franciszkanie za zgodą króla Prus Fryderyka Wielkiego otwierają w Głubczycach pierwsze gimnazjum, przy ulicy Zakonnej.
1802 Gimnazjum klasztorne zostaje przekształcone w świeckie, przy którym powstaje potem szkoła podstawowa.
1902 Szkoła zostaje przeniesiona do nowego budynku (na rogu ulicy Kochanowskiego i alei Lwowskiej).
24 III 1945 Armia radziecka urządza w gimnazjum szpital polowy.
3 IX 1945 Pierwszy po wojnie rok szkolny, nazwa szkoły zostaje zmieniona: z gimnazjum na liceum.
1960 Adam Mickiewicz zostaje patronem LO.
1988 Powstaje młodzieżowy chór mieszany.
VIII 2002 Na emeryturę odchodzi Edward Wołoszyn, który przez 17 lat był dyrektorem ogólniaka. Jego następcą zostaje Tadeusz Eckert.

Tworzymy nowe klasy
Tadeusz Eckert, obecny dyrektor liceum:
- Moim zdaniem nowoczesna szkoła musi przede wszystkim nauczyć młodzież, jak radzić sobie w życiu. Wprowadziliśmy nowe klasy: językową, kulturową i historyczną. Od tego roku w planie pojawił się też nowy przedmiot - podstawy przedsiębiorczości.

- Byliśmy bardzo zżyci - wspominała Małgorzata Peszko z Głubczyc, absolwentka z 1986 roku. - Wtedy koleżeństwo nie ograniczało się jedynie do swojej klasy. Czwartoklasiści pomagali pierwszakom. To były wspaniałe lata...
- Widzę, że dziś w tej szkole ciągle jest taka atmosfera jak kilkanaście lat temu, kiedy sama do niej chodziłam - stwierdziła Małgorzata Peszko.
Równie miłe wspomnienia miała Anna Pyrczak, która ukończyła liceum w 1985 roku:
- Pamiętam taką zabawną historię, kiedy ówczesny dyrektor Edward Wołoszyn zarządził, że każdy uczeń liceum ma obowiązek nosić podczas zajęć tarczę szkoły. Strasznie nam się to nie podobało. Tymczasem dyrektor codziennie rano stał przed wejściem i sprawdzał nas. Nie wiedział, że ci, którzy weszli już do budynku, podawali przez okno tarcze kolegom. Zdarzało się, że na jedną tarczę wchodziła nawet cała klasa...

- Widziałem, jak uczniowie podają sobie tarczę przez okno na parterze - śmieje się Edward Wołoszyn. - W końcu uznałem, że taka zabawa nie ma sensu i odpuściłem.
Święto szkoły było również okazją do powołania fundacji, której celem będzie wspomaganie najzdolniejszych absolwentów, nie będących w stanie kształcić się za własne pieniądze na wyższej uczelni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska