2 liga piłkarzy ręcznych. OSIR Komprachcice i Olimp Grodków miały powody do zadowolenia

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Paweł Chmiel był najlepszym strzelcem Olimpu. Zdobył 8 bramek.
Paweł Chmiel był najlepszym strzelcem Olimpu. Zdobył 8 bramek. Sławomir Jakubowski
W 3. kolejce sukcesu święciło dwóch z trzech naszych przedstawicieli. Poległ tylko Orlik Brzeg.

Orlik Brzeg przegrał po raz trzeci w sezonie. Tym razem uległa na wyjeździe Tęczy Kościan 29-36. Najlepiej wypadł w Orliku Maciej Pieńczewski, autor 12 goli.

Z kolei OSIR Komprachice przełamał w końcówce opór Śląska Wrocław, zwyciężając na wyjeździe 32-29. Gołym okiem dało się dostrzec, że w stolicy Dolnego Śląska spotkały się dwie drużyny prezentujące podobny poziom. Na palcach jednej ręki można było policzyć momenty, w których któraś z ekip miała więcej niż dwa gole przewagi. Po raz pierwszy stało się tak dopiero po przerwie, w 36. min, kiedy gracze OSIR-u objęli prowadzenie 19-16. Nie cieszyli się oni jednak długo tą zaliczką, a na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem był remis 29-29. Nasz zespół w kluczowych chwilach skrzętnie jednak wykorzystał pomyłki wrocławian, zdobywając trzy kolejne, decydujące gole i zapisując na swoim koncie komplet punktów.

Tęcza Kościan - Orlik Brzeg 36-29 (20-12)
Orlik: Bednarek, Andraszak - Pieńczewski 12, Krawczyk 6, Stopka 5, Lipiński, Stypiński 3, Wojcieszek, Strojec 3,Bartosik, Adwent. Trener Paweł Pietraszek.

Śląsk Wrocław - OSIR Komprachcice 29-32 (14-15)
OSIR: Jarosz, Fiuk, Bożych - Gradowski 8, Marcyniuk 5, Kurus, Ungier 9, Pelnicki, Piech 5, Cichy, K. Juros, T. Juros 3, Krukowski 1, Gajda 1, Wiśniowiecki. Trener Bartłomiej Jasiówka.
Szczypiorniści Olimpu Grodków pozostali liderem tabeli dzięki wygranej 30-19 nad Startem Konin. Nasza drużyna nie miała żadnych problemów z udowodnieniem swojej wyższości. Goście dotrzymywali jej kroku jedynie przez niespełna 15 minut. Poczynania Olimpu konsekwentnie napędzała znakomita postawa bramkarza Krzysztofa Muszaka, a kolejne gole dla gospodarzy dokładał między innymi lewoskrzydłowy Paweł Chmiel. Stąd też już do przerwy grodkowianie wygrywali 15-8.

Tak duża zaliczka pozwalała im w drugiej części gry na swobodną kontrolę boiskowych wydarzeń. Poczynania naszych szczypiornistów nie były wolne od błędów własnych, jednakże zarazem nie wybijały ich szczególnie mocno z uderzenia.

- Naszym celem było stracić mniej niż 20 goli i to się udało osiągnąć - mówił Grzegorz Malinowski, jeden z trenerów Olimpu.

Olimp Grodków - Start Konin 30-19 (15-8)
Olimp: Muszak, Młoczyński - Maciejewski 3, Koszyk, Żubrowski, Chmiel 8, Prokop 4, Kolanko 4, Starczewski, Świerczyński, Mierzwiński 2, Ogorzelec 2, Urban 3, Kulej 1, Turyniewicz, Hertel 3. Trener Piotr Mieszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska