22 kandydatów stara się o pracę w strzeleckiej straży pożarnej

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Ci, którym uda się dostać do służby, będą zarabiać w pierwszych latach ok. 1700 zł na rękę. Po kilku latach służby pensja wzrośnie o ok. 500 złotych.
Ci, którym uda się dostać do służby, będą zarabiać w pierwszych latach ok. 1700 zł na rękę. Po kilku latach służby pensja wzrośnie o ok. 500 złotych. Jarosław Jakubczak
Tyle osób stara się o pracę w straży pożarnej w Strzelcach Opolskich. W innych jednostkach także jest sporo chętnych.

Kolejka ustawiła się do służby w strzeleckiej komendzie straży pożarnej, po tym jak ogłoszony został nabór na dyżurnego stanowiska kierowania. Do konkursu zgłosiły się aż 22 osoby.

- Nabór podzielony jest na kilka etapów, a kandydaci muszą przejść m.in. próbę wydolnościową, testy sprawności fizycznej, zaliczyć sprawdzian umiejętności pływania, próbę wysokościową oraz test wiedzy - wylicza Wojciech Lisowski, komendant straży pożarnej w Strzelcach Opolskich. - Do służby dostanie się osoba, która uzyska największą liczbę punktów za posiadane uprawnienia i kwalifikacje oraz zaliczy wszystkie testy.

Choć strażacy stawiają poprzeczkę wysoko, nie odstrasza to kandydatów. Podobna liczba chętnych zgłasza się także do innych jednostek w regionie. W nyskiej straży pożarnej o jedno stanowisko bije się obecnie 13 osób. Podobnie jest w Brzegu. W Opolu o pracę w straży ubiega się 17 osób na jedno stanowisko, a w Prudniku aż 19.
- Duże zainteresowanie służbą w naszych jednostkach obserwujemy już od kilku lat - zauważa Adam Janiuk, rzecznik komendy wojewódzkiej straży pożarnej. - Ale nie zawsze oznacza to, że jest w kim wybierać. Bardzo często zdarza się tak, że kandydaci nie zaliczają testów sprawnościowych, a wtedy tłum zmienia się w garstkę.

W Prudniku spośród 57 kandydatów testy sprawnościowe oblało aż 40 osób. W Oleśnie z 46 chętnych zostało tylko 18, natomiast w Głubczycach z 35 zdało 19 osób.

Ci, którym uda się dostać do służby, będą zarabiać w pierwszych latach ok. 1700 zł na rękę. Po kilku latach służby pensja wzrośnie o ok. 500 złotych. Zdaniem strażaków skupionych w związkach zawodowych - to skandalicznie mało, biorąc pod uwagę, że mundurowi pracują z narażeniem życia. Dlatego od kilku miesięcy strażacy protestują i domagają się podwyżek. To nie zniechęca jednak młodych, by szukać tam pracy.

- Praca strażaka cieszy się bardzo wysokim zaufaniem społecznym, co zachęca kandydatów - uważa Roman Kus, zastępca dyrektora urzędu pracy w Strzelcach Opolskich. - Poza tym rząd od dłuższego czasu obiecuje podwyżki w służbach mundurowych, a część tych obietnic została już zrealizowana.

Do służby w mundurze przyciągają także przywileje - przede wszystkim wcześniejsza emerytura, o którą można się starać po 25 latach pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska